Aktualności
Zachować pamięć

Zachować pamięć

Dzięki dofinansowaniu z instytucji sprawujących opiekę m.in. nad zabytkami, udało się wyremontować zbiorową mogiłę jeńców Stalagu 307 w Dęblinie.

Pomnik poddano renowacji na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, która przyznała na ten cel dofinansowanie w wysokości 4 tys. zł., Lubelskim Urzędem Wojewódzkim (przekazał kwotę 2 tys. zł), a miastem, które dołożyło brakujące pieniądze. Łączna wartość inwestycji wyniosła ponad 13 tys. zł.

Cześć ich pamięci!

Za zgromadzone fundusze wykonano m.in. remont pomnika, odnowiono elewację mogiły, wyrównano teren i uzupełniono zaprawą cementową ubytki elewacji postumentu mogiły. Wybudowano nowy chodnik z kostki brukowej, dokonano naprawy ogrodzenia mogiły oraz wykonano obustronne ogrodzenie terenu, wraz z bramą. Najważniejszym jednak elementem przeprowadzonych prac remontowych było wykonanie z szarego granitu płyty memorialnej o następującej treści: „Zbiorowa mogiła zamordowanych przez Niemców jeńców Armii Czerwonej ze Stalagu 307 1941-1944 oraz jeńców Armii Włoskiej z Oflagu 77 1943-1944. Cześć ich pamięci.”

Twierdza zagłady

W lipcu 1941 r., w okresie okupacji niemieckiej, na terenie Dęblina powstał największy nazistowski obóz jeniecki – Stalag 307. Od lipca wspomnianego roku do końca roku 1943 przebywało w nim rotacyjnie około 200 tys. jeńców. Największą grupę więzionych stanowili żołnierze Armii Czerwonej oraz włoscy oraz francuscy. Internowani z transportów pozostawali na placu obozowym, bez możliwości schronienia się przed zimnem, deszczem i śniegiem. Jedynym pożywieniem, jakie otrzymywali, był chleb wyrabiany z mąki drzewnej, słomy i trawy. Żołnierze przebywali w nieludzkich warunkach, które przypominały zwyczajny obóz koncentracyjny. Przybyłych do Stalagu jeńców traktowano ze szczególnym okrucieństwem. Umieszczano ich w kazamatach z kamiennymi podłogami. Głód i epidemia tyfusu plamistego pustoszyły jenieckie szeregi.

Nazistowski obóz obejmował trzy części: dęblińską Cytadelę, fort VII twierdzy – Głusiec oraz fort Balonna na stokach reduty generała Józefa Zajączka.

Część jeńców, głównie rannych i chorych, umieszczano w forcie Balonna. Miejsce to pełniło funkcję szpitala, jednak nikogo tam nie leczono. Więźniów mordowano dosercowymi zastrzykami z trucizną.

W obozie Niemcy dokonywali egzekucji indywidualnych i masowych. Często znęcali się nad więzionymi żołnierzami, a gdy ci nie dawali rady maszerować, od razu ich rozstrzeliwano na oczach przerażonej ludności. Z początkiem października 1943 r. Stalag 307 został opróżniony z jeńców radzieckich, a na ich miejsce przywieziono internowanych żołnierzy włoskich. W roku 1944 Stalag 307 przemianowano na Oflag 077.

Obóz wyzwolono 26 lipca 1944 r. Trzy lata później w miejscu dawnego Stalagu 307, a następnie Oflagu 077, powstał pomnik ufundowany i wykonany przez studentów Politechniki Warszawskiej.

GU