Zaduma i smutek
Mieszkańcy Siedlec, podobnie jak wszyscy rodacy, głęboko przeżyli śmierć Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki, prezydenta Kaczorowskiego oraz pozostałych 93 ofiar, które zginęły pod Smoleńskiem.
W niedzielne południe 11 kwietnia na pl. Tadeusza Kościuszki zebrały się setki siedlczan, aby dwiema minutami ciszy uczcić pamięć tragicznie zmarłych. Na placu pojawiło się mnóstwo biało-czerwonych kwiatów i zniczy. W miejscu, gdzie przed rokiem mieszkańcy miasta i regionu spotkali się z prezydentem Kaczyńskim, oddano cześć jego pamięci. Niezwykle wzruszający był moment, gdy zebrani a capella odśpiewali „Mazurka Dąbrowskiego”.
Przy pomniku obecni byli zarówno przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści, jak i zwykli ludzie. Znicze, kwiaty i modlitwa stały się wyrazem wielkiego bólu, a jednocześnie wsparcia dla bliskich ofiar.
Kolejnym wyrazem solidarności tak z nimi, jak i tragicznie zmarłymi jest wyłożenie ksiąg kondolencyjnych, w których Polacy mogą wpisywać wyrazy współczucia. Takie księgi pojawiły się również w siedleckim urzędzie miasta oraz starostwie powiatowym. Pierwszego wpisu w wyłożonej w UM 12 kwietnia, punktualnie o 12.00, księdze dokonał biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski. Następnie wyrazy solidarności z rodzinami ofiar wpisali prezydent miasta oraz wiceprezydenci, poseł Krzysztof Tchórzewski, a zaraz potem siedlczanie, których liczne grono pojawiło się w urzędzie.
Magdalena Szewczuk