Zagraj w Siedlcach
Pomysł spodobał się przedstawicielom fundacji PZU, która sfinansowała warsztaty. Dzięki temu przez tydzień, od 9 do 13 sierpnia, 16-osobowa grupa młodzieży pracowała nad jej przygotowaniem, zaś premierę przewidziano na początek września.
Nie tylko zabawa
Rozrywka tego typu jest coraz bardziej popularna, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia. Wiele osób szuka aktywności, która nie tylko jest przyjemna, ale jednocześnie rozwija. Również wielu nauczycieli chętnie wykorzystuje niestandardowe narzędzia edukacyjne. Pomysłodawca powstania gry o Siedlcach, czyli stowarzyszenie tutajteraz, jest przekonane, że gra mobilna znajdzie odbiorców w różnych grupach: wśród rodzin, młodzieży oraz w szkole.
Ważnym elementem jest fakt jej oddolnego powstania. – Gra opracowana przez młodzież, która potencjalnie będzie jej największym odbiorcą, to doskonały pomysł, by pokazać, że każdy może być twórcą – tłumaczy zamysł stworzenia gry o mieście przez młodych mieszkańców Agnieszka Janiszewska, prezes stowarzyszenia tutajteraz. – Aktywność, poszukiwanie swoich pasji i nauka nowych rzeczy to dobry kierunek dla młodzieży – dodaje.
Spacerkiem po mieście
Formuła gry opiera się na spacerze po Siedlcach, podczas którego w wybranych miejscach na uczestników będą czekały różnorodne zadania, pytania oraz dodatkowo informacje. – Opracowanie jej wymaga wiele wysiłku od uczestników, ponieważ jako ważne elementy powinny pojawić się w niej wydarzenia historyczne i architektura miasta – mówi A. Janiszewska, zauważając, że największym wyzwaniem było zapoznanie się z historią miasta. – Młodzież wprawdzie zna podstawowe fakty, jednak aby gra była ciekawa, niezbędne stało się poszerzenie swojej wiedzy. Szczegóły historyczne oraz liczne ciekawostki zostały przybliżone przez Andrzeja Chojnackiego z Muzeum Regionalnego w Siedlcach, który wspiera młodzież pod względem merytorycznym – tłumaczy.
Pod okiem fachowców
Wprawdzie organizatorzy oddali opracowanie koncepcji i fabuły gry uczestniczącej w warsztatach młodzieży, jednak musi ona zmieścić się w pewnych ramach. Zgodnie z założeniem ma toczyć się w Siedlcach i być atrakcyjna, a jej głównym celem jest rozrywka. – Tło historyczne, niejako mimochodem, pozwala na poznanie historii Siedlec. Tego młodzieży tłumaczyć nie trzeba, mają masę pomysłów, proponują ciekawe zagadki i zadania – przyznaje A. Janiszewska.
W opracowaniu warstwy fabularnej grupę wspierają Adrianna Lau oraz Monika Matusiak z warszawskiej Fundacji Dostępnej Kultury Wizualnej – Wielozmysły. W połowie warsztatów, kiedy wypracowane pomysły trzeba zaprojektować w aplikacji, do zespołu dołączył Teodor Sobczak z Fundacji Innowatorium. – Warsztaty to nie tylko zapoznanie z historią oraz nauka obsługi aplikacji. To przede wszystkim inspiracja do działania, zachęcenie do bycia twórcą w pełnym tego słowa znaczeniu. Przy odrobinie wsparcia młodzież potrafi się zaangażować i stworzyć naprawdę ciekawe rzeczy – przyznaje T. Sobczak.
Na początku września
Jak zauważa A. Janiszewska, najbardziej pasjonującym etapem dla uczestników warsztatów jest projektowanie w aplikacji: umieszczanie zebranych informacji, zdjęć, wpisanie zadań. Na pewno wiele emocji będą budzić testy w terenie. Czy gra spodoba się mieszkańcom? Będzie się można przekonać o tym wkrótce, gdyż zostanie udostępniona do bezpłatnego pobrania i zagrania na początku września. – Gra z pewnością będzie promocją Siedlec – przyznaje A. Janiszewska. – Jednak aby w nią zagrać, trzeba będzie wyruszyć w miasto, nie da się tego zrobić z kanapy. Przede wszystkim będzie to jedna z siedleckich atrakcji – podkreśla.
JAG