Rozmowy
Zamach na suwerenność

Zamach na suwerenność

Episkopat, Forum Kobiet Polskich, niektórzy posłowie w swoich oświadczeniach wyrażają niepokój stanowiskiem polskiego premiera, który zapowiedział podpisanie konwencji proponowanej przez Radę Europy. Dokument ma m.in. chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Cel szczytny, jak mogłoby się wydawać. Tymczasem budzi emocje. Dlaczego?

Problem polega na tym, że kwestia przemocy wobec kobiet stanowi w tym wypadku pretekst do wprowadzenia w prawie międzynarodowym zapisów, które są bardzo niebezpieczne.

O jakie rozporządzenia konkretnie chodzi?

Trzeba podkreślić, że prawodawstwo dotyczące walki z przemocą mamy w tej chwili w Polsce zupełnie dobre. Zostało zmienione rok temu, a jego wprowadzenie było związane z olbrzymimi kosztami. Podczas prac legislacyjnych było dużo dyskusji społecznych, a nawet kontrowersji. W końcu udało się osiągnąć porozumienie. Tymczasem konwencja wprowadza nowe rozwiązania w aspekcie międzynarodowym, co zmusiłoby nas do kolejnych zmian i kosztów. Ponadto propozycje te reprezentują ideologię skrajnie feministyczną. I to jest największy problem. Bowiem Konwencja Rady Europy w art. 3c, zamiast tradycyjnego określenia płci, uwarunkowanej biologicznie, wprowadza określenie „gender” – płeć społeczno-kulturowa. Pojęcie to definiuje płeć wyłącznie jako rolę społeczną, którą można sobie wybrać zgodnie z upodobaniem. ...

MD

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł