Region
Źródło: GU
Źródło: GU

Zarzuty wobec zarządu

Głosowanie w sprawie udzielenia absolutorium za rok 2014 nie było jednomyślne. Opozycja oceniała bowiem całą pracę zarządu i poszczególne decyzje, a nie tylko finanse.

- Analiza budżetu jasno wskazuje, że realizacja wydatków i przychodów przebiegała prawidłowo. Finanse bronią się same. Dziękujemy za takie zarządzanie i oczywiście będziemy głosować za udzieleniem absolutorium - tłumaczył w imieniu klubu radnych PSL Andrzej Wróbel, podczas czerwcowej sesji.

Mniej optymistycznie brzmiało wystąpienie przedstawiciela opozycji, radnego PiS – Bartłomieja Kurkusa.

Błędne decyzje, spóźnione reakcje

– Nie sposób dziś nie wspomnieć o wielu sprawach, które miały miejsce w minionym roku. Konsekwencje z powodu ich nieuregulowania odczuwamy do dziś – zauważył przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, wyjaśniając: – Wystarczy przywołać sprawę Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Stoku Lackim.  Niepokojące sygnały dotyczące zarządzania tą jednostką płynęły już w latach wcześniejszych. Nic więc dziwnego, że sprawa wzbudziła zainteresowanie organów ścigania. Reakcja zarządu powiatu – w naszym odczuciu – była spóźniona i niedostateczna. Kolejna kwestia – składowisko odpadów komunalnych w Kotuniu. Tu doszło do wielu nieprawidłowości podczas procesów decyzyjnych starosty siedleckiego. Konsekwencje tych błędów – szczególnie w zakresie dewastacji środowiska naturalnego – na pewno odbiją się negatywnie w przyszłości.

Wśród zarzutów, które przedstawił radny, pojawiła się również głośna sprawa usuwania pojazdów z pasa drogowego. – Wymienione problemy wynikają niewątpliwie z błędów w procesie zarządzania powiatem i nie wyciągania wniosków odpowiednio do czasu ich powstawania. Nie sposób oprzeć się opinii, że gdyby nie ruch oddolny, społeczny – obywatelski, być może wiele z przytoczonych problemów nigdy nie ujrzałoby światła dziennego… – mówił B. Kurkus. Tłumaczył jednocześnie, że oczywiście nie wszystkie decyzje zarządu były negatywne. Jednak przytoczone argumenty w pełni uprawniają klub radnych PiS do opowiedzenia się przeciw uchwale w sprawie udzielenia absolutorium.

Dyskusja nie na temat

– Przedstawione zarzuty nijak się mają do oceny finansów, którymi radni mają się zająć. Oczywiście, jak wszędzie – pojawiały się problemy. Wymienione kwestie nie miały jednak bezpośredniego wpływu na budżet – odpierał atak starosta Dariusz Stopa. Jego poprzednik, a obecny przewodniczący rady – Zygmunt Wielogórski, stanowczo odpowiedział na argumentację B. Kurkusa. – Jeżeli radni PiS założyli, że będą głosować przeciw absolutorium, to takie jest prawo opozycji – zaznaczył, dodając: – Ale proszę, nie uważajcie nas za dzieci, które nie wiedzą, co to jest absolutorium i za co się je udziela. Czuję się odpowiedzialny za to, co stało się w zakresie działalności administracyjnej jednostki, ale przy absolutorium oceniamy wykonanie budżetu, a nie sprawy personalne.

– Chciałbym, by nie wytwarzano fałszywego obrazu zarządzania powiatem w zakresie budżetu, inwestowania i zarządzania. Mamy bowiem powód do dumy w zakresie inwestycyjnym. Budżet był prospołeczny, proinwestycyjny, dobrze skonstruowany i przede wszystkim mądrze wykonany w niezwykle trudnych warunkach – zaznaczył Z. Wielogórski.

Ostatecznie absolutorium przyjęto 11 głosami „za”. Radni z opozycyjnego klubu byli przeciwni.

GU