Opinie
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Zastaw się, a postaw się…

Ta zasada ciągle obowiązuje w wielu polskich domach. Przed świętami Bożego Narodzenia często wydajemy dużo więcej niż nas na to stać. Zapożyczamy się, bierzemy kredyty, a potem wigilijny karp długo odbija się nam finansową czkawką.

Przed nami dwie fale podwyżek cen żywności. Pierwsza jeszcze przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. Druga na początku przyszłego roku. Najbardziej podrożeją owoce i warzywa, bo nawet o 15%. To automatycznie przełoży się na wyższe ceny przetworów, choćby soków i dżemów. Więcej zapłacimy także za nabiał, ryby, drób i pieczywo.

Podwyżki to konieczność, ponieważ są skutkiem słabego urodzaju oraz tegorocznych powodzi. Trzeba więc przygotować się na to, że nie tylko bożonarodzeniowe wypieki będą kosztowne. Wyjątkowo dużo wydamy również na dania mięsne i rybne.

W grudniu cena detaliczna chleba może być w Polsce o 10% wyższa niż rok wcześniej. Z prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że najbardziej zdrożeją owoce i warzywa – o 15, a nawet 20%. Skoczą też ceny mąki i pieczywa. W grudniu zapłacimy więcej za drób. Kurczaki, kaczki i indyki mogą być o 7 lub 8% droższe.

Czekają nas zatem drogie święta. Dlatego podpowiadamy, jak je urządzić, nie obciążając za mocno domowego budżetu. ...

MD

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł