Rozmowy
Zatroskani o ubogich duchem

Zatroskani o ubogich duchem

O św. Alfonsie i niesieniu dobrej nowiny mówi redemptorysta prof. Witold Kawecki CSsR, Dyrektor Instytutu Wiedzy o Kulturze i Kierownik Katedry Dialogu Wiary z Kulturą, wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Redemptoryści są dość młodym zakonem. Jakie cele Wam przyświecają?

Zgromadzenie powstało w 1732 r., więc nie jest stare, a raczej z tych nowoczesnych, ale – mimo wszystko – z 300-letnią tradycją. Powstawało w specyficznym okresie. Zgromadzenie zrodziło się z doświadczenia ogromu duchowej i materialnej nędzy ludzkiej, z którą Alfons de Liguori spotkał się na ulicach Neapolu i wśród górskich pasterzy. Te doświadczenia pomogły mu zrozumieć, iż zupełne opuszczenie, w jakim pozostawał prosty lud, nie pozwala na poświęcenie mu tylko jakiejś sporadycznej misji, ale wymaga stałej obecności Kościoła.

Najważniejszym celem św. Alfonsa de Liguori było posługiwanie pośród najbardziej opuszczonych. W miastach nie brakowało osób gotowych nieść pomoc, jednak na obrzeżach i na wsiach wciąż było dużo do zrobienia. Stąd myśl, by wspomagać ich duchowo, a także materialnie. Rozszerzeniem działalności było docieranie do ludzi opuszczonych i posługiwanie im. Redemptoryści od początku robili to, co inni czynili niechętnie lub były przeszkody obiektywne, skrajne okoliczności czy przyczyny polityczne, geograficzne lub ekonomiczne. ...

JAG

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł