Rozmaitości
Źródło: KO
Źródło: KO

Zatrzymaj się i żyj!

Niestrzeżony przejazd kolejowy na ul. Brzeskiej. Gwizd lokomotywy. Pisk nagłego hamowania. Trzask pękających szyb i miażdżonej karoserii samochodu - na szczęście to nie opis makabrycznego wypadku, a jedynie ćwiczenia w ramach programu „Bezpieczny Przejazd- Zatrzymaj się i żyj!”.

Kampanię prowadzi przez PKP przy współpracy służb ratowniczych. Jej celem jest podnoszenie świadomości zagrożeń wynikających z niezachowania szczególnej ostrożności na przejazdach.

Bądź ostrożny

W ramach kolejnej edycji kampanii, 9 czerwca, na niestrzeżonym przejeździe na ul. Brzeskiej przeprowadzono symulowane ćwiczenia służb ratowniczych podczas zderzenia pociągu z samochodem osobowym. W wyniku uderzenia w samochodzie został zakleszczony kierowca wymagający, ze względu na odniesione obrażenia, natychmiastowej pomocy medycznej. Informację o zdarzeniu przekazał służbom ratunkowym znajdujący się na miejscu kierowca innego samochodu. Po kilku minutach pojawiła się straż pożarna, a następnie pogotowie ratunkowe. Choć lokomotywa nie jechała szybko, uderzenie było dość mocne, a auto uległo sporemu zniszczeniu.

W tym samym czasie kierowcy czekający na przejazd przez ul. Brzeską otrzymali ulotki informacyjne. A to wszystko po to, aby przypomnieć im, jak niebezpieczne może być ignorowanie przepisów i nieostrożność.

Decyduje kilka sekund

Przyczyną 98% wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych jest nieostrożność kierowców. Ich zachowania na przejazdach wciąż wzbudzają trwogę. Do tych najczęstszych należą lekceważenie znaku STOP, wjeżdżanie na przejazd, gdy sygnalizator wskazuje światło czerwone; jazda slalomem pomiędzy półrogatkami na przejazdach kategorii B; próby przejechania pod zamykającymi się zaporami przejazdów kategorii A. Dlatego wciąż warto przypominać o zasadach bezpieczeństwa na przejazdach i uświadamiać, że zatrzymanie się i sprawdzenie, czy nie nadjeżdża pociąg, decyduje o życiu. Należy pamiętać, że na skrzyżowaniu linii kolejowej z drogą pociąg ma zawsze pierwszeństwo z racji prawa i z pozycji siły. Pociąg to masa kilkuset czy kilku tysięcy ton, która od momentu naciśnięcia przycisku nagłego hamowania potrzebuje na zatrzymanie nawet do 1200 m. Tymczasem kilka sekund, które kierowca poświęci na zatrzymanie się przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym, może uchronić nie tylko przed utratą zdrowia, ale i życia.


MOIM ZDANIEM

Ireneusz Soboń – z-ca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Siedlcach

Na co dzień na terenie polskich linii kolejowych zdarza się jeden wypadek. Jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę pojazdów, których przybywa, możemy powiedzieć, że akcja odnosi skutek, gdyż liczba wypadków nie rośnie. Teren siedleckiego zakładu jest pod tym względem dość bezpieczny, głównie za sprawą niedawnej modernizacji linii kolejowej Warszawa-Terespol.

Kinga Ochnio