Kultura
Źródło: MICHAŁ KURC AFRP
Źródło: MICHAŁ KURC AFRP

Zawładnęli miastem

19 i 20 czerwca odbył się XIII Festiwal Obrzędów Weselnych Węgrów 2009 „Noc kupały - sobótkowe gody”.

Barwny korowód uczestników już o 14.00 ruszył spod Węgrowskiego Ośrodka Kultury. Tradycyjne wielokolorowe stroje, przyśpiewki i dźwięki ludowych instrumentów towarzyszyły im w czasie całej trasy przemarszu, czyli do sceny plenerowej nad węgrowskim zalewem. Ważnym etapem imprezy była licytacja, z której dochód przeznaczono na rzecz domu dziecka.

– 19 czerwca odbyła się w WOK część konkursowa w kategoriach: prezentacje kultury regionów i specjalność kuchni weselnej. Piknik integracyjny dla zespołów biorących udział w festiwalu, ze względu na pogodę, także miał miejsce w siedzibie ośrodka – wyjaśniła Katarzyna Zabadała, dyrektor WOK.

Widzowie z niecierpliwością czekali na występy zespołów folklorystycznych. Nic dziwnego, wśród wykonawców znalazły się „Cyganiaki” z Cygan, „Tkacze”, „Sokołowianie”, „Węgrowianie”, Zespół Regionalny im. Anny Markiewicz z Bukowca Górnego oraz „Wesele Krzemienieckie” z Krzemienic. Publiczność bawiła się również przy dźwiękach muzyki współczesnych wykonawców – grup „Kwiaty” i „Toples” oraz przy dyskotekowych rytmach, których dostarczyła znana wokalistka In- Grid.

Wielkim zainteresowaniem uczestników cieszyła się inscenizacja przygotowana przez działający pod egidą WOK Młodzieżowy Zespół Pieśni i Tańca „Siejba” pt. „Noc kupały – sobótkowe gody”. Odbywające się na plaży, przy blasku ogniska, zaloty w dawnym stylu stały się prawdziwą gratką dla miłośników tradycji. Ale jak to na węgrowskich imprezach bywa, nie mogło też zabraknąć zdrowej rywalizacji.

Tuż po występach przyszedł czas na ogłoszenie wyników w konkursach „Kultura regionów” oraz „Specjalność kuchni weselnej”. Grand Prix XIII festiwalu, czyli puchar i nagrodę pieniężną, otrzymał zespół z Krzemienic za najlepszą wszechstronną prezentację obrzędu weselnego. W drugiej kategorii jury postanowiło przyznać pierwsze miejsca Irenie i Danucie Zawadzkim z Żulina.

Węgrowski festiwal jest jedną z nielicznych imprez w regionie, która w tak ciekawy sposób przekazuje wiedzę o tradycjach i zwyczajach naszych przodków, nie zapominając o promowaniu tego, co najpiękniejsze współcześnie.


 

3 PYTANIA

KATARZYNA ZABADAŁA, DYREKTOR WĘGROWSKIEGO OŚRODKA KULTURY

Kto jest pomysłodawcą festiwalu i czy zawsze odbywał się on w podobnej formie?

Pomysłodawcami imprezy są Michał Strąk, obecnie dyrektor Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy oraz Sławomir Świerzyński, lider zespołu Bayer Full, organizatorami zaś – WOK, samorząd Węgrowa, później również powiatu węgrowskiego. W poczynaniach wspiera nas także samorząd województwa mazowieckiego oraz Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki. Początkowo przedsięwzięcie miało charakter ogólnopolski, z biegiem czasu włączyło do udziału również artystów z innych krajów. W ciągu trzynastu edycji udział w imprezie wzięło ponad 90 zespołów obrzędowych. Gościliśmy m.in. grupy z Białorusi, Niemiec, Grecji, Włoch, Macedonii czy Cypru.

Festiwal cieszy się zainteresowaniem?

Największą popularnością, zarówno ze strony uczestników, jak i widzów impreza cieszyła się wtedy, gdy była transmitowany przez II Program TVP i TV Polonia. Mimo iż festiwal nie jest już tak medialny, baczni obserwatorzy życia kulturalnego wciąż są zaskakiwani nowymi zwyczajami.

Jakie są najważniejsze cele imprezy?

Pielęgnowanie tożsamości narodowej i kulturowej poprzez podtrzymywanie i popularyzację dawnych obrzędów oraz zwyczajów, upowszechnianie kultury ludowej różnych regionów i dawnych obrzędów weselnych, a także integracja społeczeństwa, w tym przełamywanie barier narodowościowych.

Magdalena Szewczuk