Historia
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Zburzona świątynia

W tym roku przypada setna rocznica poświęcenia pierwszego murowanego kościoła katolickiego w Czelabińsku. W kontekście rocznicowych obchodów wydarzeń w Drelowie i Pratulinie jest to doskonała okazja, by przybliżyć historię czelabińskiej parafii, która stała się drugim domem dla wielu unickich rodzin zesłanych z Podlasia w ostępy Syberii.

Pojawienie się katolików na Uralu i w zachodniej Syberii było związane z migracją ludności z europejskich części Imperium Rosyjskiego w XVIII w. Byli to głównie Austriacy, Niemcy, Litwini i Polacy, z których ci ostatni stanowili zdecydowaną większość. Pierwsza trwała wspólnota katolicka w mieście Czelabińsk powstała pod koniec XIX w.

Oceniając przekrój społeczny miejscowych katolików, należy zauważyć, że byli to początkowo kupcy oraz niemieccy rolnicy, którzy zakładali swe osady po wschodniej stronie gór Uralskich. Ta wąska grupa została zasilona przez żywioł polski reprezentowany początkowo przez zesłańców zrywów niepodległościowych. Do nich dołączyli w latach 1887-88 podlascy unici, zesłani za odmowę przejścia na prawosławie. Liczba mieszkańców religii katolickiej wzrosła też dzięki budowie kolei Transsyberyjskiej, która w 1896 r. dotarła do Czelabińska.

Pozwolenie na budowę kościoła

Wraz z napływem ludności katolickiej powstała potrzeba zapewnienia jej stałej posługi religijnej. Z korespondencji unitów podlaskich z ks. Chotkowskim z Krakowa wiadomo, że katolików w Czelabińsku nawiedzał ksiądz ze Złotousta. Czasami korzystano z pomocy księdza parafii w Jekaterynburgu. Nastręczało to dużych trudności ze względu na znaczne odległości, w jakich leżały od siebie wymienione miasta. W związku z tym, przede wszystkim za sprawą licznej grupy unitów, podjęto działania mające na celu powstanie parafii w mieście. Katoliccy mieszkańcy Czelabińska 6 czerwca 1897 r. wystąpili z prośbą o przyznanie ziemi pod budowę świątyni. Decyzją rady miasta z 3 lipca 1897 r. społeczności czelabińskich katolików przyznano grunt. Decyzja jednak wywołała niezadowolenie, ponieważ przydzielony teren znajdował się daleko od zaludnionych terenów. W związku z tym ponownie zwrócono się do rady miasta z wyszczególnieniem obszarów, na których chciano budować świątynię. Chodziło o dwie działki w pobliżu miejskiego cmentarza. Uchwałą rady miasta z 5 marca 1898 r. wnioskowany obszar został przeznaczony na miejsce kultu. W tym samym roku na przyznanym placu postawiono drewniany budynek, który służył miejscowym parafianom aż do momentu wybudowania murowanej świątyni. W budynku mieściły się zarówno plebania, jak i kaplica. W kaplicy ustawiono dwa ołtarze: Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Boskiej. Wzdłuż ściany naprzeciw wielkiego ołtarza zbudowano chór, gdzie postawiono fisharmonię, a w jednym z kątów urządzono zakrystię. 

Wzrost liczby wiernych

W pierwszych latach istnienia parafii czelabińskiej można zaobserwować gwałtowny wzrost liczby miejscowych katolików. W 1894 r. ich liczba wynosiła 46 osób, w 1901 były to 222, natomiast w 1908 już 1 tys. wiernych. W 1911 r. liczba parafian sięgnęła 1864 osób. Tak szybki wzrost liczby czelabińskich katolików był spowodowany w znacznej mierze wejściem w życie w 1905 r. dekretu tolerancyjnego, który przyznawał możliwość porzucenia prawosławia i przyjęcia dobrowolnie wybranego wyznania oraz związane z tym udzielenie całkowitej łaski wszystkim, którzy byli skazani za tzw. przestępstwa przeciw wierze. Z dobrodziejstw dekretu skorzystali również czelabińscy unici, którzy masowo, już oficjalnie, przystąpili do katolickiej wspólnoty w Czelabińsku.

Gwałtowny przyrost parafian zintensyfikował działania mające na celu wystawienie pierwszej murowanej świątyni. Zwłaszcza że parafianie byli ludźmi głębokiej wiary. Świadczą o tym relacje pozostałe po przeprowadzonych na Syberii w 1908 r. misjach ojców redemptorystów. Organizatorami misji byli polscy księża: o. Władysław Bohosiewicz, o. Marcin Nuckowki i o. Józef Palewski. Z zachowanych sprawozdań wynika, że w misjach parafialnych uczestniczyło około 12,5 tys. katolików, a ponad 8 tys. przystąpiło do sakramentów. W samym Czelabińsku, gdzie misjonarze przebywali od 2 do 12 czerwca, spośród 1 tys. katolików aż 950 przystąpiło do sakramentów świętych.

W gotyckim stylu

Kamień węgielny pod budowę kościoła poświęcił 29 sierpnia 1909 r. bp Jan Cieplak, który powracał wówczas z misyjnej podróży po azjatyckiej części Rosji. Prace odbywały się pod nadzorem miejscowego proboszcza, którym był przebywający w parafii od 1902 r. ks. Tomasz Paszkiewicz. Należy podkreślić, że budowa samego kościoła odbywała się kosztem ogromnych wyżeczeń finansowych ze strony parafian. W 1911 r. zamierzano pokryć budynek dachem, ale plany pokrzyżował głód, który nie pozwolił na zebranie odpowiedniej ilości funduszy. Nowa świątynia pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny została poświęcona w 1914 r.

Zaprojektowany w stylu gotyckim kościół wyróżniał się swą wielkością wśród niskich domów parterowych i dwukondygnacyjnych Czelabińska. Świątynia została wykonana z czerwonej cegły z wystrojem lokalnego białego cementu. Posiadała dwie wieże dzwonnice zwieńczone czterospadowym dachem każda. Pomiędzy nimi na szczycie umieszczono posąg lecącego anioła. Pięknu kościoła dodawały surowe w swym wyglądzie wąskie szyby oraz żebrowane przypory. Portal elewacji zachodniej, na której zostało umieszczone okrągłe ornamentowe okno, rozpościerał się ponad wejściem do wnętrza świątyni. Niestety nie wiadomo, kto zaprojektował kościół. Jak do tej pory nie natrafiono również na zdjęcia przedstawiające wnętrze świątyni.

Pisząc o parafii w Czelabińsku, nie sposób nie wspomnieć o placówce misyjnej Zgromadzenia Zakonnego Sióstr Córek Najczystszego Serca NMP. Siostry pracowały w niej od 1909 r. Od początku spotykały się z życzliwością i pomocą ks. Paszkiewicza oraz rodzin polskich. Wszyscy chętnie udzielali siostrom pomocy materialnej. Pozwoliło to na postawienie w krótkim czasie budynku, w którym otworzono szkołę, pracownie krawiecką oraz prowizoryczny internat dla dzieci. Mieszkanie sióstr było miejscem zatrzymania dla tych, którzy w niedzielę przyjeżdżali do kościoła, przynosili dzieci do chrztu czy staruszków przystępujących do spowiedzi. W budynku szkoły siostry prowadziły pogadanki o obyczajach i obrzędach katolickich dla dorosłych. 

Prześladowanie wierzących

Radosny czas nie trwał długo. Wraz z upadkiem caratu i przejęciem władzy przez bolszewików w 1917 r. rozpoczęto walkę z Kościołem. 23 stycznia 1918 r. wydano dekret Komisarzy Ludowych o rozdziale Cerkwi od państwa i szkoły od Cerkwi. W kwietniu 1919 r. aresztowano metropolitę katolickiego Edwarda Roppa. Akcja prześladowania wierzących zakrojona była na szeroką skalę. Tych, którzy uczęszczali do kościołów, inwigilowano, duchownych i parafian aresztowano i zamykano w więzieniach. Z obawy przed represjami parafianie przestawali chodzić do kościoła. Według schematyzmów archidiecezji mohylewskiej sporządzonych dla dekanatu omskiego liczba czelabińskich wiernych w 1922 r. kształtowała się na poziomie 3 tys. Natomiast rok później, kiedy 1 września 1923 r. władze sowieckie zezwoliły na tymczasowe korzystanie z kościoła, odnotowano w oficjalnych dokumentach, że parafia liczyła sobie 138 osób oraz jednego księdza.

Zgodnie z dekretem władz sowieckich z 16 lutego 1922 r. w Czelabińsku zorganizowano komisję do przejęcia nieruchomości kościelnych. Rozpoczęła ona pracę pod koniec marca tego samego roku. Kilka miesięcy wcześniej, na przełomie listopada i grudnia 1921 r., do Polski powrócił dotychczasowy proboszcz, ks. Paszkiewicz. Jego miejsce zamierzał zająć ks. Franciszek Budrys, który kierował parafiami w Jekaterynburgu, Permie i Wiatce. To do niego, już tydzień po wyjeździe ks. Paszkiewicza, zwrócili się parafianie z Czelabińska, aby odprawił msze za ich zmarłych. W owym czasie, jeżeli chodzi o liczbę wiernych, parafia w Czelabińsku należała do największych na Uralu. W związku z tym, 13 grudnia 1921 r. ks. Budrys poprosił arcybiskupa Cieplaka, by skierował go do Czelabińska. 18 grudnia ks. Franciszek znów wysłał pismo do kurii, w którym prosił o skierowanie do Czelabińska dwóch księży, z których jeden mógłby prowadzić duszpasterstwo wśród Niemców. Nie czekając na odpowiedź, z własnej woli, ks. Budrys włączył Czelabińsk do grafika swoich objazdów. Ostatecznie na stanowisko księdza parafii czelabińskiej mianowano ks. Józefa Senwajtisa, którym pozostał tam do chwili swego aresztowania w 1931 r. Po jego osadzeniu w więzieniu ks. Budrys ponownie zaczął odwiedzać parafian w Czelabińsku. Był on zarazem ostatnim księdzem posługującym wiernym w tej parafii.

Aresztowanie ks. Senwajtisa było pokłosiem zamknięcia świątyni katolickiej, którego dokonano w 1929 r. W kolejnym roku wydano oficjalną decyzję o zamknięciu kościoła. Jako powód podano brak wiernych. Przedstawiciele władzy twierdzili, że na ogólną liczbę 175 tys. mieszkańców Czelabińska katolicy stanowili jedynie grupę około 300-400 osób. Po przejęciu kościoła miejsce kultu przeznaczono na inne cele. Znajdował się tam m.in. magazyn, pomieszczenia świątyni zamieniono na hotel robotniczy. Czelabińscy katolicy, których przewodniczącym rady parafialnej był wówczas Wiktor Szubarczyk, próbowali jeszcze raz odzyskać kościół, ale ich prośba pozostała bez odpowiedzi ze strony władz. 15 lipca 1932 r. kościół został zniszczony.

MARCIN SZUBARCZYK

Autor korzystał m.in. ze strony internetowej poświęconej Słudze Bożemu ks. Franciszkowi Budrysowi, materiałów przekazanych przez obecną parafię w Czelabińsku oraz domowego archiwum. Artykuł jest fragmentem ksiązki „Dwa brzegi. Rzecz o Unitach z Polubicz”, która ukaże się w styczniu przyszłego roku, w rocznicę męczęństwa unitów drelowskich.