Rozmaitości
Zdrowie dzieci w naszych rękach

Zdrowie dzieci w naszych rękach

Częste infekcje, epidemia otyłości, próchnica, cukrzyca, alergie, choroby serca - coraz częściej dotykają nasze dzieci. Dlaczego tak się dzieje? To wina nieprawidłowego stylu życia, w tym żywienia.

Gdzie dzieci uczą się złych nawyków żywieniowych? Oczywiście w domu i szkole. Dlaczego? Bo nie mamy albo nie chcemy mieć świadomości, że żywienie wpływa na stan zdrowia naszych pociech. Jakie popełniamy błędy? Dajemy zły przykład, często sięgając po słodycze czy zajadając chipsy przed telewizorem oraz przyzwalając, aby najmłodsi w rodzinie jedli to, co nie jest dobre dla ich zdrowia. Błędy zamieniają się w nawyki, a te - niestety - prowadzą do licznych schorzeń.

Nieprawidłowe nawyki, które najczęściej wyrabiamy u swoich pociech:

– brak lub niepełnowartościowe śniadanie z dużą ilością rafinowanego cukru, co sprzyja zaburzeniom metabolizmu;

– przekarmianie: „za dziadka, za babcię…”, co zaburza odczucie głodu i sytości oraz powoduje jedzenie ponad miarę, a to w efekcie prowadzi do otyłości;

– przyzwolenie na jedzenie słodyczy, chipsów czy innego rodzaju żywności typu fast food – zamiast zdrowych posiłków;

– traktowanie słodyczy jako nagrody wypacza myślenie naszych dzieci: „Jeśli dostaję w nagrodę, to musi to być dobre”, tymczasem żywność jest po to, aby rosnąć zdrowo.

Wszystko, co jemy, wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie. Buduje albo niszczy organizm. Powiecie, że nie można odmówić dzieciom przyjemności. Pamiętajmy, że ta „przyjemność” prowadzi do otyłości, cukrzycy i innych chorób dietozależnych.

Oto konsekwencje złych zwyczajów żywieniowych:

– utrwalone nieprawidłowe nawyki determinują zwyczaj sięgania po niezdrowe jedzenie, które upośledza funkcjonowanie układu odpornościowego i sprzyja częstym infekcjom;

– słodkie specjały na bazie białego cukru i innych rafinowanych węglowodanów (syropy, słody, fruktoza czy biała mąka) sprzyjają rozwojowi próchnicy, grzybicy przewodu pokarmowego, stanów zapalnych dziąseł, cukrzycy, chorób serca, miażdżycy i otyłości, uzależnienia od słodyczy;

– słodkie, tłuste oraz ubogie w witaminy i minerały żywienie dzieci przyczynia się do wzrostu trudności w przyswajaniu wiedzy i niechęci do nauki, może nawet prowadzić do depresji,

– uboga w składniki odżywcze rafinowana i przetworzona silnie żywność sprzyja awitaminozie i niedoborowi minerałów, co sprzyja zaburzeniom w rozwoju dzieci;

– niedobór błonnika w diecie ubogiej w warzywa, a obfitującej w oczyszczone węglowodany (biały cukier, biała mąka, chipsy, fast food), prowadzi do zaparć i w następstwie do schorzeń jelita, które mogą rozwinąć się w różne formy raka;

– cukier upośledza przyswajanie witamin i minerałów, co może przyczynić się w przyszłości do rozwoju osteoporozy, anemii czy nerwicy; jego nadmiar sprzyja zachorowaniom na choroby serca oraz układu krążenia; cukier uzależnia.

Odżywiając dzieci pseudojedzeniem, narażamy ich organizm na wiele schorzeń, takich jak zaparcia, zgaga, choroba wrzodowa, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, rak trzustki, jelita grubego i żołądka, choroby przewlekłe wątroby, otyłość czy cukrzyca itp.

BEATA MOŃKA – DIETETYK