Rozmaitości
Ze zrozumieniem i poszanowaniem praw

Ze zrozumieniem i poszanowaniem praw

Tylko w ubiegłym roku w województwie mazowieckim odnotowano 6 tys. 321 poronień samoistnych oraz 260 martwych urodzeń. W samym regionie siedleckim - około 560 takich przypadków.

Strata dziecka, również tego jeszcze nienarodzonego, to jedna z największych traum dla rodziców, szczególnie matki. Często stan psychiczny, duchowy osoby, która przeżyła traumę, nie spotyka się ze zrozumieniem nawet najbliższego otoczenia.

Większość szpitali nie ma uregulowanych zasad postępowania z pacjentkami po niekorzystnym zakończeniu ciąży (wynikającym z samoistnych poronień, martwych urodzeń oraz śmierci żywo urodzonych noworodków). Mazowiecki Urząd Wojewódzki powołał więc zespół, w skład którego weszli konsultanci wojewódzcy w dziedzinach perinatologii – prof. Krzysztof Czajkowski, położnictwa i ginekologii – dr Bronisława Pietrzak, psycholog, ksiądz, a także przedstawiciele MUW. Specjaliści opracowali rekomendacje, które są skierowane do oddziałów położniczo-ginekologicznych z sześciu publicznych szpitali z regionu siedleckiego, oraz do pacjentek. Celem dokumentu jest wprowadzenie do praktyki szpitalnej zasad opieki nad matką, która straciła ciążę, oraz postępowania zapewniającego możliwość pożegnania się z dzieckiem.

– To dokument, który zbiera w jednym materiale dobre praktyki postępowania z pacjentkami, ale i ich bliskimi. Niekorzystne zakończenia ciąż to niemały problem – około 10-12% rozpoznanych ciąż kończy się bowiem poronieniem przed ukończeniem 22 tyg. Nie było dotąd w woj. mazowieckim próby – wykraczającego poza jeden szpital – skodyfikowania zasad postępowania z pacjentkami w takich przypadkach. Tymczasem, z punktu widzenia kobiety, utrata ciąży to wielka strata i trauma – tłumaczył podczas konferencji prasowej, która odbyła się 4 sierpnia w siedleckim szpitalu wojewódzkim, wojewoda Jacek Kozłowski.

– Sposób postępowania szpitali wobec takich urodzeń był bardzo różny. Są dowody dobrych, ale i złych praktyk. Z opowieści jednej z kobiet wiem, że jej prośba o możliwość zobaczenia martwo urodzonego dziecka, spotkała się ze zdziwieniem ze strony personelu. Ostatecznie – wyniesione z chłodni dziecko pokazano matce na korytarzu… Tak nie powinno być. Powstał zatem dokument ważny, w jakimś sensie pionierski, który – w naszej intencji – ma pomóc szpitalom w poprawie jakości opieki zdrowotnej nad tego typu pacjentkami.

Dla personelu i pacjentki

– Z medycznego punktu widzenia, w Polsce, w najlepszych szpitalach, mają szansę przeżyć dzieci urodzone w 24 tyg. ciąży. Wszystko zależy od doświadczenia personelu i stopnia wyposażenia placówki. Na świecie tylko w dwóch krajach – Japonii i Szwecji, mają spore szanse na przeżycie dzieci urodzone w 23 tyg. – zaznacza prof. K. Czajkowski. I dodaje: – Dokument tworzyliśmy z myślą o wszystkich kobietach, które tracą ciążę, również z myślą o tych, które z powodu wad np. genetycznych, też nie mogą cieszyć się macierzyństwem.

Broszura składa się z dwóch zasadniczych części. Jedną przeznaczono dla personelu. – Tu uświadamiamy, że każda pacjentka, która traci ciążę, jest osobą, która potencjalnie przeżywa stratę; określone zostały też ogólne warunki – zarówno udzielenie informacji o tym, że ciąża może się nie udać, jak i sam fakt porodu martwego dziecka czy poronienia nie powinny się odbywać na ogólnych salach, gdzie obok leżą kobiety ze zdrowymi dziećmi. Pacjentka powinna mieć możliwość pożegnania się ze swoim potomkiem, mieć możliwość przytulenia, dotknięcia dziecka, ale i zabezpieczenia pamiątki po nim – wyjaśnia lekarz. I uzupełnia: – Istnieje cały szereg problemów, przede wszystkim prawnych, związanych np. z wypełnianiem dokumentacji dotyczącej martwego urodzenia lub zgonu dziecka. To są problemy, w których główną rolę ma określenie płci dziecka. We wczesnej ciąży jej zdiagnozowanie nie do końca jest możliwe, a NFZ nie refunduje tego zabiegu. Jednak określenie płci decyduje o możliwości pochowania. W tym zakresie zatem również instruujemy personel medyczny.

Trudne pytania

Przygotowane rekomendacje opisują również poszczególne etapy żałoby. -Pacjent po stracie bliskiej osoby jest bardzo trudny w relacji. Wskazujemy zatem personelowi, że ma możliwość skierowania pacjentki lub jej rodziny do psychologa. Wskazujemy też na szereg pytań, które pacjentki mogą zadawać – stąd umieszczenie w dokumencie informacji o planowaniu kolejnych ciąż i odstępu pomiędzy nimi, możliwości chrztu, pochówku oraz świadczeniach przysługujących pacjentce – informuje K. Czajkowski.

Drugą część dokumentu skierowano do pacjentek. Jak zaznacza profesor, ten rozdział napisany w trochę innej formie, bardziej osobistej, zawiera podstawowe informacje i zalecenia. – Chcemy pomóc w trudnym czasie, a nie narzucać konkretnych postaw, zachowań czy procedur. Stąd ankieta dla personelu medycznego, która ma wysondować, jakiego typu wsparcia potrzebuje kobieta i czy chce wogóle rozmawiać o tym, co ją spotkało – tłumaczy lekarz.

Ocena za pół roku

Pierwsza ocena funkcjonowania zaleceń, wraz z naniesieniem uwag osób je stosujących w szpitalnej praktyce, dokonana będzie po pół roku. W dokumencie znajduje się ankieta ewaluacyjna zachęcająca personel medyczny do zgłaszania uwag i obserwacji z praktyki. Bada ona też m.in. warunki organizacyjne szpitali, dostępność pomieszczeń do pożegnania się, zapewnienia opieki psychologa, osoby duchownej itp.

We wtorek, 4 sierpnia, w siedleckim szpitalu wojewódzkim zorganizowano spotkanie z przedstawicielami placówek medycznych z Siedlec, Węgrowa, Sokołowa Podlaskiego, Mińska Mazowieckiego oraz Garwolina. Szpitalom przekazano założenia powstałego właśnie dokumentu, który trafi do wszystkich 52 oddziałów położniczo-ginekologicznych na Mazowszu.

GU