Region
Źródło: HAH
Źródło: HAH

Żelazna Dywizja z nowym dowódcą

Nowym dowódcą 18 Dywizji Zmechanizowanej został gen. bryg. Arkadiusz Szkutnik. Zastąpił na tym stanowisku gen. dyw. Jarosława Gromadzińskiego, który został skierowany do służby w strukturach międzynarodowych.

Uroczyste przekazanie dowodzenia z pełnym wojskowym ceremoniałem w obecności dowódców, kompanii honorowych i sztandarów jednostek wchodzących w skład 18 DZ odbyło się 12 sierpnia. Podczas ceremonii gen. Jarosław Mika, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, przypomniał, że formowanie 18 DZ rozpoczęło się w 2018 r. Jak mówił, wówczas „nie każdy wierzył, nieraz z lekkim przymrużeniem oka spoglądał” na ten proces, a dziś dywizja dobrze funkcjonuje. Zaznaczył także, że to gen. J. Gromadziński od samego początku odpowiadał za tworzenie nowego związku taktycznego.

Uroczyste przekazanie sztandaru

– Każdy dowódca przechodzi do historii, ale pierwszy jest tym dowódcą przed którym zaszczyt, ale i potężne wyzwanie. W krótkich, ale oddających wszystko żołnierskich słowach chciałbym powiedzieć „dziękuję”. Za to, co pan zrobił dla 18 DZ, sił zbrojnych, dla Polski. Oby te wszystkie wyzwania, które jeszcze przed panem generałem, zawsze były powodem do dumy i satysfakcji – mówił dowódca generalny.

Głównym punktem wydarzenia było przekazanie sztandaru Żelaznej Dywizji. Gen. A. Szkutnik odebrał go z rąk swojego poprzednika, gen. Gromadzińskiego. Następnie w obecności dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych obaj oficerowie podpisali oficjalny akt przekazania dowództwa.

 

Nie mówię „żegnaj”

– Budowa dywizji to było wyzwanie. Mało kto wierzył, że damy radę, ale dokonaliśmy tego. Dokonali tego ci ludzie, którzy tu stoją, za co jestem im ogromnie wdzięczny – podkreślił gen. J. Gromadziński. Były dowódca przypomniał, że w trakcie budowania jednostki doszły nowe, nieprzewidziane zadania: walka z epidemią Covid, ochrona granicy z Białorusią, a po napadzie Rosji na Ukrainę ćwiczenia z sojusznikami. Zwrócił uwagę, że przez cztery lata udało się formowanie związku taktycznego niemal do półmetka. Gorąco podziękował swoim sztabowcom i żołnierzom, podkreślając, że o jakości wojska nie świadczy broń, ale tworzący jej ludzie: wyszkoleni, zmotywowani, pełni pasji. – Nie mówię „żegnaj”, mówię „do widzenia”. Żołnierz musi wykonywać swoje obowiązki, a ja otrzymałem nowe zadanie. Cieszę się, bo to kolejne wyzwanie – mówił były dowódca, który wkrótce rozpocznie służbę na stanowisku zastępcy dowódcy ds. interoperacyjnych w Międzynarodowym Zespole ds. Pomocy Ukrainie z siedzibą w Niemczech. – Jestem dumny, że byłem częścią tego zespołu i mogłem z wami służyć. Do końca życia będę żołnierzem Żelaznej Dywizji – zwrócił się do wojskowych.

 

Profesjonaliści i wojownicy

Gen. A. Szkutnik obejmujący dowodzenie Żelazną Dywizją zaznaczył, że to wielki honor, zaszczyt, ale i potężna odpowiedzialność: za ludzi, rozwój zdolności operacyjnych. – Jednak właśnie te trudne zadania wyzwalają w nas jeszcze większą energię do działania – stwierdził gen. A. Szkutnik. Jednocześnie podkreślił, że 18 DZ stanowi obecnie najlepiej rozwijający się związek taktyczny w Wojsku Polskim, co jest m.in. zasługą zespołu, który zbudował gen. Gromadziński. – Dziękuję za dywizję profesjonalistów, wojowników wykonujących swoje obowiązki na najwyższym poziomie. Zapewniam, że wraz z dowódcami, żołnierzami i pracownikami kierunki rozwoju oraz zadania określone przez przełożonych, a zapoczątkowane przez ciebie, będą realizowane z nie mniejszym zapałem – zwrócił się do swojego poprzednika.

Podczas wydarzenia błogosławieństwa wszystkim zebranym udzielił biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Uroczystość zakończyła defilada pododdziałów.

HAH