Zimą też dbaj o bezpieczeństwo w gospodarstwie
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przypomina o zasadach bezpieczeństwa i higienie pracy, zwracając uwagę na zagrożenia wypadkami w nadchodzącym sezonie zimowym. Wprawdzie - dzięki prewencji - ich liczba z roku na rok zmniejsza się, to jednak wciąż jest o wiele za duża.
Najwięcej jest upadków. Stanowią one niemal połowę wszystkich zdarzeń zgłaszanych do KRUS. – W ciągu 11 miesięcy bieżącego roku odnotowano ich w powiecie siedleckim 98, co stanowi 43,9% ogólnej liczby wypadków – mówi kierownik samodzielnego referatu prewencji rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego Placówki Terenowej KRUS w Siedlcach Marek Zając, dodając, iż najczęstszą przyczyną są różnego rodzaju upadki z drabin, schodów, środków transportu, potknięcia i poślizgnięcia. Do wypadków dochodzi zwykle na podwórku – jest to 48,4% zdarzeń. – Od stycznia do listopada 2016 r. zgłoszono ich 108 – podkreśla M. Zając.
Zły stan nawierzchni i bałagan
Jakie są przyczyny upadków? Przede wszystkim zły stan nawierzchni podwórzy, bałagan w obejściu, pomieszczeniach gospodarczych i produkcyjnych, nieprawidłowy sposób wchodzenia i schodzenia z maszyn rolniczych, niezabezpieczone i nieprawidłowo skonstruowane drabiny, zbyt wysokie i nieoznakowane progi, niestosowanie drabin i podestów do pracy na wysokości, brak poręczy i barierek przy schodach.
Buty to podstawa
Rolnicy wciąż nie dostrzegają niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą brak odpowiedniego obuwia. Inwestują w nowoczesny sprzęt, zapominając o podstawowych zasadach bhp. Tymczasem ta ignorancja może doprowadzić do poślizgnięcia, upadku, a w konsekwencji do groźnych urazów nóg czy rąk. Od lat podczas specjalnych szkoleń KRUS stara się to uświadamiać właścicielom gospodarstw, apelując o zaopatrzenie w obuwie, które zagwarantuje bezpieczne wykonywanie prac w obejściu, przy obrządku zwierząt, obsłudze maszyn.
Jak powinny wyglądać buty do codziennych prac w gospodarstwie? Przede wszystkim muszą przylegać do kostki i mieć protektorowaną podeszwę, która zmniejszy niebezpieczeństwo poślizgnięć. Trzeba również pamiętać o czyszczeniu butów z błota. Ma to istotne znaczenie dla bezpieczeństwa, zwłaszcza przy wchodzeniu na szczeble drabiny czy schodki ciągnika.
Rolnik powinien mieć co najmniej trzy rodzaje obuwia roboczego. Po pierwsze w każdym gospodarstwie powinny znaleźć się popularne gumofilce, czyli gumowe ocieplane buty mające dobre właściwości termoizolacyjne. Ich struktura powoduje, że kontakt z zimną wodą nie schładza natychmiast stóp. Z kolei charakteryzujące się twardą zelówką i obejmujące kostkę sznurowaną cholewką trzewiki zapewnią stabilność i ochronią przed poślizgiem. Przydadzą się również kalosze wykonane z gumy lub PCV, dzięki czemu rolnik uniknie zamoczenia nóg. Dodatkowy protektor podeszwy na kształt bieżnika traktorowych opon zapewni stabilność i właściwy współczynnik przyczepności.
MOIM ZDANIEM
Marek Zając – PT KRUS Siedlce
Jak zminimalizować ryzyko wypadku? Przede wszystkim należy uporządkować podwórko, wyrównując wszelkiego rodzaju nierówności na traktach komunikacyjnych, oraz uprzątnąć z niego zbędne przedmioty. Trzeba sprawdzić oświetlenie w budynkach inwentarskich i składowych, a także na zewnątrz, gdyż ranne i wieczorowe obrządki wykonuje się, kiedy na dworze jest ciemno. Tymczasem brak dostatecznego oświetlenia zawsze utrudnia wykonywanie np. obrządku i rodzi zagrożenia. Rolnicy powinni również na okres całej zimy zabezpieczyć materiały do likwidacji śliskich i oblodzonych powierzchni na traktach komunikacyjnych gospodarstwa. Najlepszy do tego jest suchy piasek zmagazynowany w dostępnym i zabezpieczonym przed zamoknięciem miejscu. Z racji dużej liczby wypadków, do jakich dochodzi na oblodzonych schodach zewnętrznych budynków inwentarskich, jak i mieszkalnych, wskazane byłoby ich zadaszenie. Należy również pamiętać, aby do prac gospodarskich w tym okresie używać obuwia na protektorowanej podeszwie i dobrze przylegającego do nogi, co zminimalizuje urazy kończyn dolnych i górnych.
Zimą rolnicy często używają pił tarczowych i pilarek spalinowych. Urządzenia te należą do jednych z najniebezpieczniejszych maszyn ręcznych, a gdy dojdą do tego niesprzyjające warunki pogodowe – o wypadek nietrudno. Dlatego teren, na którym ustawiana jest pilarka tarczowa, musi być równy, oczyszczony ze śniegu i zabezpieczony przed poślizgnięciem. Pamiętajmy, że wraz z upływem czasu pracy tym urządzeniem teren wokół niego staje się coraz mniejszy, w związku z czym trzeba robić okresowe przerwy w pracy, porządkować otoczenie, odnosząc pocięte drewno i zgromadzone trociny. Przy niskich temperaturach rękawice osłaniające przed mrozem są powodem wielu pochwyceń rąk przez tarcze piły. Ponadto zadbajmy, aby używana do tych prac odzież była dobrze dopasowana, a mankiety rękawów zawsze zapięte.
Przyczyną wielu wypadków jest też zły stan drabin oraz niewłaściwe ich ustawienie. Należy zabezpieczyć podłużnice w odpowiednie końcówki. Przy podłożu miękkim powinny być one płaskie, przy twardym lub obmarzniętym – metalowe, ostre. Po każdym użyciu drabiny trzeba ją oczyścić z resztek siana czy słomy, gdyż pozostawione na szczeblach mogą spowodować upadek lub poślizgnięcie.
MD