Opinie
Źródło: FOTOLIA
Źródło: FOTOLIA

Zły dotyk rani przez lata

Wśród różnych sposobów krzywdzenia człowieka seksualne wykorzystywanie dziecka wydaje się prawdziwym dziełem szatana. Pedofilia jest najbardziej okrutnym doświadczeniem człowieka. Zdradza samą istotę dzieciństwa: niewinność (Susan Forward).

Z badania TNS OBOP wynika, że jedna czwarta Polaków (24%) aprobuje karanie swojego dziecka biciem, a 22% jest przekonanych, że kłótnie i rękoczyny zdarzają się w każdym domu. Co jedenasty respondent (9%) zgadza się ze stwierdzeniem, iż w ogóle nie istnieje coś takiego jak wykorzystywanie seksualne dzieci w rodzinie. Tymczasem z badań fundacji Kidprotect wynika, że co siódme dziecko w Polsce pada ofiarą złego dotyku. Dotyku, który boli przez całe życie. – Niestety, przestępstwa seksualne wobec dzieci to wciąż trudny temat dla polskiego społeczeństwa – uważa Magdalena Ciołek, psycholog, wiceprezes fundacji Kidprotec, która przez kampanie społeczne od lat walczy na rzecz poprawy dramatycznej sytuacji krzywdzonych dzieci.

Brudne statystyki

Nie ma dnia, by na czołówkach gazet nie pojawiły się doniesienia o kolejnych zatrzymanych pedofilach i ich ofiarach. Rok temu policja zatrzymała 30-letniego Mariusza T. z Terespola, który na klatkach schodowych obnażał się przed dziewczynkami. Na cztery lata więzienia skazał sąd 34-letniego Roberta K., który molestował dwóch 6-latków w szkole podstawowej w Komarówce Podlaskiej. Przez pół roku swój koszmar przeżywały dwie dziewczynki spod Garwolina, które stały się obiektem niezdrowego zainteresowania konkubenta ich matki. W 2007 r. zarzut molestowania 5-letniej dziewczynki usłyszał mieszkaniec Siedlec. Tego samego roku węgrowski sąd oskarżył 76-latka o molestowanie własnej córki, która odważyła się opowiedzieć o swoim koszmarze sprzed lat, po tym jak dowiedziała się, że swoje chore zainteresowania ojciec przeniósł na jej dwóch niepełnoletnich synów.

W latach 2005-2010 do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach wpłynęły 24 zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa z art. 200 kodeksu karnego. W 2005 r. było ich pięć, w 2007 – cztery. Rok później odnotowano sześć zgłoszeń o molestowaniu dzieci, w 2009 r. pięć, a od stycznia bieżącego roku – cztery. – Nie wszystkie sprawy znalazły finał w sądzie, ponieważ zgromadzony materiał dowodowy nie zawsze potwierdzał, że do takiego przestępstwa doszło – wyjaśnia kom. Jerzy Długosz, rzecznik prasowy siedleckiej KMP. – Z 24 postępowań 13 spraw skierowano do sądu. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł