
Zrozumieć Niepokalaną
Maryja - najlepsza Matka. Jest wyśmiewana za niepokalane poczęcie, że niby dziewica poczęła…. I ona bierze to wszystko na siebie. Robi dobrą robotę, naprawdę jest bramą do Boga - mówił w jednym z wywiadów muzyk Muniek Staszczyk. Termin „niepokalane poczęcie” wśród wielu wywołuje co najmniej irytację. „Wszystko w chrześcijaństwie mógłbym zaakceptować, ale nie Niepokalane Poczęcie. Przecież to bzdura” - słyszymy nie tylko z ust niewierzących. Wątpliwości i mieszane uczucia mają także katolicy, choć pewnie głośno się do tego nie przyznają.
Tymczasem zazwyczaj wystarczy krótka rozmowa ze sceptykiem czy osobą podważającą dogmat o Niepokalanym Poczęciu, by stwierdzić, że tak naprawdę nie wiedzą, o czym mówią. Jednym słowem: nie rozumieją, kto kogo począł.
Kto kogo począł?
Niepokalane Poczęcie Maryi, którego uroczystość obchodzimy 8 grudnia, często bywa mylone z dziewiczym macierzyństwem Matki Bożej. Być może wynika to z faktu, że tego dnia słyszymy w kościele Ewangelię, w której św. Łukasz relacjonuje scenę, gdy Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi, że pocznie Syna Bożego, a Ona tę misję przyjmuje z ufnością. Jednak 8 grudnia świętujemy coś innego. – A mianowicie to, że Bóg, wybierając Ją jeszcze przed Jej urodzeniem na Matkę swojego Syna, przygotował Ją do tej roli: pozwolił począć i urodzić się bez obciążenia grzechem pierworodnym. Poza tym Maryja także w czasie całego swojego życia nie popełniła żadnego grzechu. Tak właśnie należy rozumieć to, że jest Ona Niepokalanie Poczęta – wyjaśnia ks. dr Dariusz Ostałowski, proboszcz parafii pw. Apostołów Piotra i Pawła w Międzyrzecu Podlaskim.
Prawda potwierdzona
Po latach sporów, które trwały od średniowiecza, Kościół katolicki przyjął dogmat o Niepokalanym Poczęciu w 1854 r. ...
Jolanta Krasnowska