Diecezja
Źródło: MD
Źródło: MD

Życie jest najważniejsze

Dramat rzezi niewiniątek ma miejsce także dzisiaj i czasami, niestety, z naszym udziałem. Dlatego tak ogromne znaczenie ma fakt, czy stajemy po stronie życia, czy po stronie śmierci - podkreślił bp Piotr Sawczuk podczas Mszy św. inaugurującej Marsz dla Życia, który 28 grudnia już po raz 20 przeszedł ulicami miasta.

Święto Młodzianków, czyli dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda, jest szczególną okazją do refleksji, modlitwy ekspiacyjnej i zadośćuczynienia za występki przeciw ludzkiemu życiu. Tego dnia ulicami wielu miast przechodzą marsze stanowiące publiczną manifestację przywiązania do tej najwyższej wartości. W Siedlcach odbył się on już po raz 20. W tym roku przyświecało mu hasło „Otoczmy Różańcem Życie”.

Wydarzenie zainaugurowała Msza św. w kościele pw. Bożego Ciała. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Piotr Sawczuk. W homilii nawiązał on do wydarzeń mających miejsce tuż po przyjściu na świat Chrystusa. – W święta słuchaliśmy pięknego opisu narodzin Jezusa w Betlejem, który wprowadził nas w podniosłą atmosferę, pełną ciepła i miłości. Dzisiaj czytany jest fragment dramatyczny i krwawy, wywołujący oburzenie z powodu okrucieństwa względem bezbronnych i niesprawiedliwości tyrańskiej władzy. Anioł zapowiada Józefowi, że król Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. I – rzeczywiście – posłał oprawców do Betlejem i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do dwóch lat. Herod zabił nie tylko dzieci betlejemskie, ale również swoich trzech synów – podkreślił biskup, dodając, iż liczba zgładzonych jest trudna do oszacowania, choć wielu badaczy próbowało ją ustalić. Francuski biblista i założyciel szkoły biblijnej w Jerozolimie dominikanin o. Marie-Joseph Lagrange określił ją na ok. 20. Dokument liturgiczny z IX w. Martyrologium Usuarda mówi o 144 tys. – Jednak liczba nie jest najważniejsza. Herod to po prostu obraz wszelkich prześladowców, którzy siłą zdobywają władzę, a potem za wszelką cenę jej bronią. Nie musi chodzić o władzę nad innymi, ale o wygodę, karierę, pieniądze, o ziemskie wartości, w imię których ludzie są gotowi odrzucić Boga, moralne zasady i zagłuszyć sumienie – stwierdził bp Sawczuk, zwracając uwagę, iż ofiarami złych wyborów stają się niewinni, bo nikt ich nie zauważa, nikt nie przejmuje się ich losem, nie daje im szansy, nie pozwala żyć. Dodał również, że ofiarami są także sprawcy, którzy zwykle przekonują się o tym po czasie.

 

Dramat trwa

– Dramat rzezi niewiniątek ma miejsce także dzisiaj i czasami, niestety, z naszym udziałem. Dlatego tak ogromne znaczenie ma fakt, czy stajemy po stronie życia, czy po stronie śmierci. Najświętsza Maryja Panna i św. Józef dla ratowania Jezusa uciekli zagranicę. Taką podpowiedź otrzymali z Nieba, bo zapewnie modlili się o radę. Nie zwlekali ani chwili, bo nie chcieli ryzykować życia dziecka. To nic, że musieli ponieść trudy tułaczki w obcym kraju, zostawić swój dorobek. Życie dziecka jest najważniejsze – akcentował biskup, zauważając, iż dzisiaj niektórzy rodzice też wyjeżdżają zagranicę, lecz nie dla ratowania swojego dziecka, ale dlatego, że nie chcą, by ono się urodziło. Szukają wówczas kraju, gdzie obowiązuje prawo zezwalające na aborcję. Bp Sawczuk zaznaczył, że jeśli rodzice są gotowi bronić życia, to zrobią wszytko co w ich mocy, by swój cel osiągnąć. Jeśli natomiast zależy im na swobodzie czy innych egoistycznych racjach, to też znajdą sposób, by swój cel osiągnąć.

 

Dziecko to dar

W dalszej części homilii biskup przypomniał, iż jest wiele szlachetnych inicjatyw podejmowanych dla obrony ludzkiego życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Jedną z nich stanowi obywatelski projekt „Zatrzymaj aborcję”, który 30 listopada został złożony w sejmie. Jego celem jest wykreślenie z ustawy o planowaniu rodziny wyjątku pozwalającego na legalną aborcję eugeniczną, której powodem może być stwierdzenie niepełnosprawności poczętego dziecka. Obecnie w Polsce najczęstszą przyczyną przerwania ciąży jest zespół Downa. – Tymczasem niepełnosprawne dziecko także jest wielkim darem Pana Boga, zasługuje na miłość i nią obdarowuje. Niech Różaniec odmawiany z wiarą poszerza nasze serca i buduje obronny szaniec, za którym będzie mogło bezpiecznie rozwijać się każde ludzkie życie – zaapelował bp Sawczuk, nawiązując do hasła marszu.

Po Eucharystii uczestnicy, odmawiając Różaniec, przeszli ulicami Monte Cassino, Warszawską, Piłsudskiego, Wojskową, Cmentarną, ks. Niedziałka i Świrskiego do siedleckiej katedry, gdzie miała miejsce modlitwa ekspiacyjna. Na zakończenie spotkania odbył się obrzęd błogosławieństwa dzieci i kobiet oczekujących potomstwa. 

MD