Historia
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Życie pełne cudów

Możesz być jak człowiek - to tytuł reportażu Żanety Walentyn i Adriany Andrzejewskiej, dziennikarek Polskiego Radia Pomorza i Kujaw, o Chavie Nissimov z Izraela, która życie zawdzięcza Bronisławie i Wawrzyńcowi Walczakom z Siedlec. Jej historia jest jednym z epizodów ostatniej wojny, widzianym z perspektywy dziecka. Opowieść o czasach grozy zapisała - już jako osoba dorosła - na kartach książek. W Siedlcach historia ocalenia żydowskiej dziewczynki przez rodzinę Walczaków jest nadal nieznana.

Chava Nissimov urodziła się 9 czerwca 1939 r. w Warszawie. W chwili wybuchu wojny miała 12 tygodni. Nie uchroniło jej to jednak przed koszmarem zagłady. Od początku musiała wraz z bliskimi żyć w ukryciu. Zagrożenie minęło wraz z wyzwoleniem spod okupacji niemieckiej Siedlec, gdzie wówczas przebywała.

Miała wtedy zaledwie pięć lat. Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa położyły się cieniem na jej życiu. Dopiero kiedy przeszła na emeryturę, zaczęła pisać o tamtych wydarzeniach, patrząc na nie już z perspektywy osoby bogatej o doświadczenia swojego długiego życia.

Między Polską a Izraelem

Matce Chavy udało się przeżyć wojnę na robotach w Niemczech. Po wojnie razem z córką zamieszkała w Izraelu. Dziecku trudno było przyzwyczaić się do nowej sytuacji. „Mam korzenie w Polsce i mam korzenie w Izraelu. Tu, w Polsce, jest moja rodzina, dzięki której żyję” – podkreśla wielokrotnie w swoich wystąpieniach. Mówi również, że jej życie było pełne cudów, dzięki którym ocalała.

Dziś Chava mieszka w Holon, mieście położonym na nadmorskiej równinie Szaron w dystrykcie Tel Aviv. Jej książki doczekały się tłumaczenia na język angielski. Zespół Thunder dokonał adaptacji teatralnej jej opowieści, którą wystawia na różnych scenach europejskich. Brakuje tylko tłumaczenia książek na język polski. Ze względu na pamięć o rodzinie Walczaków polska edycja byłaby szczególnie cenna dla blisko 80-letniej autorki. Z relacji Chavy wiemy, że małżonkowie ukrywali jeszcze jedną Żydówkę, osobę dorosłą.

Walczakowie z Topolowej

Dwa lata przed wybuchem wojny Bronisława i Wawrzyniec Walczakowie zamieszkali przy ulicy Topolowej 6 (obecnie 10), w typowym domu na osiedlu robotniczym, pobudowanym we wschodniej części miasta w celu rozwiązania problemów lokalowych. Niewiele takich domów zachowało się do czasów współczesnych. Były to drewniane bliźniaki, w których każda połowa składała się z pokoju i kuchni. Dom Walczaków już nie istnieje.

Wawrzyniec, który przed wojną pracował w magistracie siedleckim, urodził się w Nakorach, na terenie parafii Suchożebry. Bronisława z domu Śledź pochodziła ze wsi Lipniaki w parafii Kąkolewnica. Pobrali się na wiosnę 1915 r. Mieli czterech synów: Zdzisława, Jerzego, Kazimierza i Symforiana. Najstarszy w czasie wojny wyjechał do Radomia. Dwaj następni zamieszkali w Warszawie. Obaj walczyli w powstaniu warszawskim w pułku „Baszta”. Jerzy zginął 24 września na ul. Puławskiej 162. Kazimierz trafił do obozu jenieckiego. Zmarł w 1986 r. w Warszawie, a jego żona w 2008 r. w Nadarzynie.

Audycja radiowa

Reportażu zrealizowanego przez Żanetę Walentyn i Adrianę Andrzejewską o Chavie Nissimov można wysłuchać za pośrednictwem strony internetowej Polskiego Radia Pomorza i Kujaw. Link do audycji: http://www.radiopik.pl/87,86,mozesz-byc-czlowiek


Apel

Chava Nissimov poszukuje potomków oraz krewnych Bronisławy i Wawrzyńca Walczaków. Prosimy również osoby, które znały rodzinę Walczaków z Topolowej o pomoc w ustaleniu ich losów. Informacje prosimy przesyłać na adres „Echa Katolickiego” lub Polskiego Radia Pomorza i Kujaw.

Witold Bobryk