Diecezja

Żyjemy Bogiem, który udoskonala

Eucharystia i kapłaństwo są bezcennym darem Boga dla nas, bowiem w nich zawarta została Jego nieskończona miłość - mówił bp Kazimierz Gurda.

Podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w katedrze otwierającej Triduum Paschalne pasterz Kościoła siedleckiego tłumaczył w homilii wartość ofiary Jezusa. Zaznaczył, że jej doskonałość polega na tym, że ona rzeczywiście i na zawsze pojednała człowieka z Ojcem Niebieskim. - Jezus jako paschalny Baranek składa siebie samego w ofierze Ojcu Niebieskiemu, aby nas wyprowadzić, uwolnić z niewoli grzechu. Jego krew ratuje nas od śmierci wiecznej, bo w Jego krwi zostajemy obmyci z naszych grzechów. I nic innego jak Krew Chrystusa nie może nas obmyć z grzechów, nie może nas ocalić od zniszczenia - przypominał ordynariusz. Potem wskazywał na wartość sakramentu kapłaństwa.

– Ksiądz, sprawując Mszę św., uobecnia ofiarę samego Chrystusa. Dziś dziękujemy za naszych księży, za ich powołanie. Księżom jesteśmy wdzięczni, że zaufali Jezusowi; zechcieli być Jego sługami i sługami naszego zbawienia – mówił bp Gurda.

 

Czekać na…

Liturgii Męki Pańskiej przewodniczył bp Grzegorz Suchodolski. Hierarcha wskazywał, że Wielki Piątek jest dniem postu i ciszy.

– W uszach moich i moich braci brzmią słowa wypowiedziane kiedyś przez Ciebie do apostołów: przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wówczas będą pościć. Nie odprawiam dziś, najdroższy Jezu, Eucharystii. Czekam cierpliwie z kapłańską posługą ołtarza aż do czasu. Razem z uczniami idę dzisiaj za Tobą do ogrodu i próbuję trwać na modlitwie i czuwaniu – mówił bp Grzegorz.

Podczas Liturgii Wigilii Paschalnej sprawowanej w katedrze dziesięcioro dorosłych przyjęło sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego, a więc chrzest, bierzmowanie i Eucharystię. Uroczystym obchodom przewodził ordynariusz siedlecki.   W homilii wskazał, że liturgia słowa w Wigilię Paschalną ukazuje nam działanie Boga zmierzające do naprawy tego, co człowiek popsuł przez grzech; aby na nowo przywrócić człowieka sobie i siebie człowiekowi. – Męka śmierć i zmartwychwstanie Jezusa jest znakiem wypełnienia Bożych zapowiedzi, znakiem zwycięstwa Boga nad szatanem (…) Wraz ze zmartwychwstaniem Chrystusa została zakończona dla człowieka sytuacja spowodowana grzechem pierwszych ludzi. Pomimo że człowiek ten wewnętrzny dyskomfort odczuwał, to nie potrafił się z tej przestrzeni zła i grzechu sam wyzwolić. Nie potrafił znaleźć właściwej drogi, która mogłaby go zaprowadzić do Tego, kogo utracił, a za kim ciągle tęsknił – powiedział bp K. Gurda.

 

Tajemnica Paschy

Ordynariusz przypomniał też o znaczeniu sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego, które wprowadzają nas w życie Bożymi łaskami i pozwalają na działanie Boga w naszej codzienności. – On jest obecny przez swą łaskę. Żyjemy Bogiem. On nam nie przeszkadza w byciu człowiekiem, nie niszczy naszego człowieczeństwa i naszej wolności. On to wszystko udoskonala – mówił hierarcha.

Wskazując na sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego, podkreślał: „My, którzy już otrzymaliśmy te sakramenty, w dzisiejszą noc paschalną pragniemy Bogu podziękować za to wszystko, co w nas się dokonało i stale dokonuje. Tajemnica Paschy jest w naszym życiu ciągle obecna. Nieustannie dokonuje się w nas zwycięstwo nad złem, grzechem i szatanem”.

 

Być apostołem Zmartwychwstałego

Podczas Rezurekcji homilię wygłosił bp G. Suchodolski.

– Są chwile, kiedy wiara może się zachwiać, ale nie można wtedy tracić nadziei. Bóg potrzebuje nas, by głosić Dobrą Nowinę światu i nas do tego uzdalnia. (…) Przychodzimy tu, aby stać się świadkami wydarzenia, które sam Bóg sprawił i „wyreżyserował”. Odsunięty kamień nie był potrzebny Jezusowi do opuszczenia grobu. On był potrzebny nam, byśmy zobaczyli pusty grób i zobaczyli, że Jezusa tam nie ma, bo zmartwychwstał. Ci, którzy to zobaczyli: Maria Magdalena, Piotr i Jan, zanieśli tę prawdę całemu światu. My również mamy tę prawdę zanieść do ludzi, wśród których żyjemy. To my mamy się stać apostołami zmartwychwstałego Pana – przekonywał bp Suchodolski.

Hierarcha tłumaczył, że Bóg potrzebuje mocnych głosicieli prawdy o tym, że człowiek jest przez Niego umiłowany i choć ma w sobie grzech, to w Jezusie ten grzech może zostać odkupiony i zgładzony. – Wystarczy tylko uwierzyć w łaskę działającego Boga, uznać Jezusa za Pana i Zbawiciela. Zmartwychwstały poprowadzi każdego z nas aż do Królestwa Ojca, przeprowadzi nas przez śmierć tam, gdzie jest samo życie – dopowiadał biskup.

 

Głosić Jezusa życiem

Cytując papieża Franciszka, bp G. Suchodolski wskazał, że są chwile, kiedy wiara może się w nas zachwiać. – Czasem wydaje się nam, że Bóg nie widzi i nie działa. W takich chwilach nie można się poddać, utracić nadziei. Bóg objawia się przez miłosierdzie i przebaczenie, a nie demonstrację siły. Nie jesteśmy w stanie uleczyć swoich ran sami. Tylko Jezus może nas uzdrowić i oczyścić – wyjaśniał hierarcha.

Biskup G. Suchodolski zachęcał, by umacniać swoją wiarę i relację z Bogiem. Mówił, że warto w tym celu wybrać się do Ziemi Świętej. Podkreślał jednak, że podstawą jest częste sięganie po lekturę Pisma Świętego, czas przeznaczony na adorację, a przede wszystkim korzystanie z sakramentów. Bez tego nie będzie w nas siły i przekonania, by opowiadać o Bogu innym ludziom. – Jeżeli zostawimy to tylko nielicznym, to świat nie będzie wierzył, kolejne pokolenie nie będzie wierzyło. Dlatego to ty jesteś wezwany, by głosić, że Jezus żyje. Głosić nie tylko słowami, ale pięknem swojego życia – podsumował bp. G. Suchodolski.

AWAW