Żyjemy w Polsce M
Diecezja siedlecka, zwana jeszcze 30 lat temu podlaską, została utworzona w 1818 r. za pontyfikatu papieża Piusa VII. W jej skład weszło 118 parafii należących wcześniej do diecezji: poznańskiej, płockiej, krakowskiej, łuckiej i chełmskiej. W 102 parafiach posługiwali wówczas księża diecezjalni, a w 16 zakonnicy. Od 1507 r. posługę duszpasterską w Orchówku pełnili augustianie; w Stężycy od r. 1596 franciszkanie konwentualni. Zakon dominikański posiadał w diecezji podlaskiej trzy klasztory: w Janowie Podlaskim od r. 1602, w Terespolu od r. 1697 i w Zofiborze od r. 1722; podobnie franciszkanie bernardyni - w Łukowie od r. 1628, w Jeleńcu od r. 1742 i w Krześlinie od 1743. W Woli Gułowskiej od r. 1633 posługują ojcowie karmelici; franciszkanie reformaci przybyli w 1672 r. do Węgrowa (wówczas należał do diecezji podlaskiej) - a do Białej Podlaskiej w 1761. Poczesne miejsce w historii diecezji mają ojcowie paulini, którzy w naszej diecezji utworzyli dwa klasztory: we Włodawie w 1688 r. oraz w Leśnej Podlaskiej w 1727. Do kasaty zakonów przez carat w ramach represji po powstaniu styczniowym w 1864 r., w Łukowie posługiwali od 1696 r. ojcowie pijarzy, prowadząc słynne łukowskie kolegium, oraz ojcowie marianie do dziś obecni w Goźlinie (od r. 1776) i w Skórcu (od r. 1781).
Wspólnoty zakonne oraz wielka rzesza księży diecezjalnych miała ogromny wpływ na szerzenie kultu Matki Bożej i kształtowanie pobożności maryjnej Podlasiaków.
Duchowy wzór Matki
Pierwszymi zakonnikami, którzy apostołowali na polskich ziemiach, byli benedyktyni. Z ich inicjatywy w Gnieźnie wzniesiono kościół pw. Wniebowzięcia NMP. Tym samym uczniowie św. Benedykta obok Chrystusa z Jego krzyżem i Ewangelią dali naszym przodkom za duchowy wzór i przedmiot czci Jego Matkę. W konfrontacji z pogańskim kultem bóstwa śmierci, krwawym, ponurym i pesymistycznym, obraz radosnej Królowej nieba i ziemi czekającej na swoje dzieci w Królestwie Jej Syna musiał być pociągający. Nauka o Bogu Zbawicielu i Jego dobrej Matce szybko podbijała serca Polaków.
W prawdzie na Podlasiu nie było klasztoru benedyktyńskiego, jednak kult Wniebowziętej i u nas znalazł swój oddźwięk. Świadczą o tym tytuły kościołów w najstarszych parafiach naszej diecezji fundowanych pw. Wniebowzięcia (Węgrów, Parczew, Kock, Parysów itd.). Jeszcze przed ostatnim podziałem diecezji spośród 61 kościołów poświęconych Matce Najświętszej aż 12 nosiło tytuł Jej Wniebowzięcia.
Największa liczba domów zakonnych na Podlasiu oparta była na regule franciszkańskiej. Ta rodzina zakonna akcentowała z kolei świadectwo ziemskiego życia Maryi – pośród ludzi, w rodzinie. Franciszkanie ukazywali Maryję jako radosną, szczęśliwą matkę pochyloną nad żłóbkiem Narodzonego (franciszkańska jasełka), ale też jako bolesną, stojącą wiernie pod krzyżem umierającego Syna. Wydaje się, że franciszkański kult maryjny jeszcze bardziej przypadł do serca wiernym. Wywarł on również większy wpływ na życie religijne. Warto wspomnieć, że franciszkanie bernardyni propagowali też kult Matki Bożej Niepokalanej. Obok kultu dogmatycznego szybko pojawił się dewocyjny kult Matki Bożej Szkaplerznej oraz Matki Bożej Różańcowej.
Bractwa różańcowe
W momencie erygowania w 1818 r. diecezji podlaskiej rozkwit przeżywał szerzony przez dominikanów kult Matki Bożej Różańcowej. Największe zasługi dla upowszechniania modlitwy różańcowej położył dominikanin o. Wojciech Sękowski, który gorliwie krzewił bractwa różańcowe i upowszechnił zwyczaj śpiewania Różańca w kościołach w niedziele i święta, na przemian przez mężczyzn i niewiasty.
Pobożną tradycję ustanowienia Bractwa Różańcowego przypisuje św. Dominikowi. Miał on z natchnienia Matki Bożej stworzyć zarówno nabożeństwo różańcowe, jak i założyć pierwsze takie bractwo. Początkowo nazywane było Braterstwem Maryi, Bractwem Zwiastowania Matki Bolesnej lub też Bractwem Zwiastowania Matki Bolesnej i św. Dominika. Udokumentowanym momentem istnienia bractw różańcowych jest dopiero wiek XV i osoba bł. Alaina de la Roche, który w 1470 r. w Dounai założył pierwsze bractwo.
Wkrótce bractwa różańcowe powstaną w Polsce: najstarsze we Wrocławiu (1481 r.), potem w Krakowie (1484 r.), a następnie przy w warszawskim konwencie dominikanów (1604 r.). Od początku opiekę duchową sprawowali nad nimi dominikanie. Również prawo do ich zakładania posiadał wyłącznie generał dominikanów lub zakonnicy przez niego delegowani. W związku z tym do 1589 r. bractwa istniały tylko przy klasztorach zakonu kaznodziejskiego. Dopiero później, po spełnieniu odpowiednich warunków, mogły powstawać także przy parafiach diecezjalnych.
Różaniec na Podlasiu
W wielu parafiach, które w 1818 r. weszły skład diecezji podlaskiej, bractwa różańcowe powstały bardzo wcześnie. Do dziś przechowywane są księgi zawierające wykaz członków bractw: w Międzyrzecu – od r. 1613, w Łosicach (Bractwo Różańcowe i Szkaplerza) – od r. 1617, w Wohyniu – od r. 1645, w Przesmykach – od r. 1683, w Mordach – od r. 1707, w Górznie – od r. 1713 i in. Największy rozkwit nabożeństw różańcowych przypadł na czas pontyfikatu Leona XIII, niestety już po kasacie diecezji podlaskiej, która miała miejsce w 1867 r. Gorący czciciel Matki Najświętszej wydał szereg encyklik różańcowych, w których m.in. wyznaczył październik jako miesiąc uroczystego odmawiania Różańca.
W tym czasie we Francji pojawiła się nowa forma odmawiania Różańca – tzw. Żywy Różaniec, którego apostołką jest Paulina Jaricot. Żywy Różaniec bardzo szybko trafił na Podlasie i rozwinął się nie tylko dzięki staraniom duszpasterzy, ale też zaangażowaniu świeckich zelatorów. Warto przypomnieć tu dwie postacie: Piotra Barwińskiego z Bielan k. Białej Podlaskiej oraz Marysię Jaroszuk z Kornicy.
ks. Wojciech Hackiewicz