Kościół
Źródło: ARCH
Źródło: ARCH

Żywa pamięć o słudze Bożym

Osobom, które niewiele wiedzą o bp. Adolfie Piotrze Szelążku, urodzonym w diecezji siedleckiej kapłanie diecezji płockiej, a później ordynariuszu łuckim na Wołyniu, nasuwa się w sposób oczywisty pytanie: dlaczego toczy się jego proces beatyfikacyjny?

Droga do udowodnienia heroiczności cnót i świętości życia kandydata na ołtarze jest bardzo długa i wymaga zaangażowania wielu osób. Nieomylny urząd Kościoła, na czele którego stoi Ojciec Święty, podejmując ostateczną decyzję, chce mieć moralną pewność, że ów kandydat godzien jest miana „świętego”, a z jego duchowości wierni obecnych czasów mogą czerpać wzór do umocnienia osobistej doskonałości chrześcijańskiej oraz przyzywać jego orędownictwa, gdyż „świętym jest każdy, kto spełni obowiązek swój na ziemi i będzie blisko Pana” (bp A.P. Szelążek).

Rok obchodów 150 rocznicy urodzin sługi Bożego bp. A.P. Szelążka stanowi wspaniałą okazję, by przyjrzeć się tej postaci na nowo, dowiedzieć się, kim był, jak żył, czym się wyróżniał, skoro w Kościele diecezji toruńskiej podejmowane są starania o wyniesienie go do chwały ołtarzy.

Święci się nie starzeją

Kościół św. Jakuba na toruńskim rynku to miejsce szczególnej czci i pamięci sługi Bożego, gdyż właśnie tam, w podziemiach gotyckiej świątyni, spoczywają doczesne szczątki świątobliwego kapłana i biskupa wygnańca. Pamięć o nim nie zaginęła mimo upływu wielu lat. Dlaczego? Bo „święci się nie starzeją” – te słowa wypowiedział 2 czerwca 1980 r. św. Jan Paweł II przy grobie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, a przecież odzwierciedlają one również życie i duchowe walki naszego sługi Bożego, nota bene wielkiego czciciela Małej Świętej. Pamięć o bp. Szelążku trwa w ludzkich sercach i pamięci przodków przekazywanej z pokolenia na pokolenie, w dziełach, które przetrwały do dziś, w żywym dziele, jakim jest Zgromadzenie Sióstr św. Teresy od Dzieciątka Jezus. ...

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł