
Nerwy ze stali
Do obejrzenia do końca meczu akademików z Wisłą bezwzględnie potrzebne były nerwy ze stali. Końcówka meczu wypadła wprost niesamowicie. Na 6 minut przed końcem gospodarze wyszli na prowadzenie 33:32. Kiedy zwiększyli swoją przewagę do stanu 36:34, wydawało się, że zwycięstwo jest blisko. Jednak Wisła zerwała się i w ostatniej minucie spotkania rzuciła bramkę na 36:36. AZS jeszcze raz zmobilizował się i na 8 sekund przed końcem po rzucie Patryka Dębowczyka zdobył zwycięską bramek na wagę 2 punktów.
Mecz miał różne oblicza. Zaczął się od gry bramka za bramkę. W połowie pierwszej części gry akademicy złapali wiatr w żagle i odskoczyli aż na 6 bramek (15:9), by w drugiej części pierwszej połowy roztrwonić dorobek i przegrywać trzema bramkami na przerwę 18:21. Po zmianie stron bialczanie odrobili starty, potem wyszli na prowadzenie, by po dramatycznej końcówce sięgnąć po zwycięstwo. Ta wygrana akademików jest bardzo ważna. Pozwala im wyjść z bezpośredniej strefy spadkowej i daje nadzieje na końcowe obronienie I ligi.
I liga mężczyzn, grupa B
16 kolejka:
AZS AWF Biała Podlaska – Wisła Sandomierz 37:36 (18:21). AZS AWF: Michalczuk, Fedoruk-Kamys, Dębowczyk 10, Kandora, Żuk 4, Morąg 5, Fryc, Makaruk 4, Deszczyński 1, Słonicki 2, Olik 7. Trener: Leszek Siejwa w zastępswie Sławomira Bodasińskiego.
Pozostałe mecze: ChKS Łódź – KSSPR Końskie, Żagiew Dzierżoniów – MTS Chrzanów 25:28, Olimpia Piekary Śląskie – POWEN Zabrze 23:24, Unia Tarnów – ASPR Zawadzkie 22:25, Norgips Gwardia Opole – AZS Politechnika Radomska 26:24.