Rozmaitości
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Ostre kary za pijaństwo

Obecne przepisy nie zniechęcają Polaków do prowadzenia auta na podwójnym gazie. W 2008 r. policja zatrzymała 150 tys. pijanych kierowców, czyli o 30 tys. więcej niż w 2001 r.

Policyjne kartoteki ujawniają zatrważające statystyki. Blisko 11% wypadków na polskich drogach powodują pijani kierowcy. Wielu z nich, to recydywiści, którzy mają na koncie wyroki sądowe za jazdę na podwójnym gazie. Zdaniem policjantów i prawników obecne przepisy zbyt liberalnie traktują pijanych kierowców. Za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu (0,2 – 0,5 promila) można dziś zostać ukaranym grzywną od 50 zł do 5 tys. zł i zatrzymaniem prawa od sześciu miesięcy do trzech lat. Jazda przy zawartości alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila może skończyć się dwuletnim więzieniem i grzywną. Jednak to tylko teoria. W praktyce bowiem okazuje się, że tylko połowa pijanych kierowców trafia do więzienia, a kary w większości orzekane są w zawieszeniu. Jest jednak szansa, że już wkrótce się to zmieni. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą, by kodeks karny był mniej łaskawy dla kierowców, którzy mają na koncie prawomocny wyrok za prowadzenie pod wpływem alkoholu.

Zgodnie z propozycjami parlamentarzystów sąd mógłby orzekać zakaz prowadzenia pojazdów „na zawsze” w kilku przypadkach: gdy pijany kierowca doprowadzi do katastrofy w ruchu drogowym, spowoduje zagrożenie taką katastrofą, doprowadzi do wypadku lub został już wcześniej skazany za jazdę po pijanemu. Można by go również stosować w przypadku kierowców, którzy zbiegli z miejsca wypadku. Projekt zaostrza też kary dla osób, które już wcześniej były skazane za jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków – z kary grzywny i kary więzienia do lat dwóch na karę od trzech do pięciu lat więzienia. Wnioskodawcy uzasadniają projekt policyjnymi statystykami, z których wynika, że liczba pijanych kierowców od lat jest bardzo wysoka. W 2008 r. uczestniczyli oni w blisko 6,5 tys. wypadków drogowych. Na jeździe na podwójnym gazie przyłapywani są taksówkarze, matki wiozące dzieci do szkoły i kierowcy autobusów. Za zaostrzeniem kar dla pijanych kierowców opowiada się 80 proc. Polaków.


Moim zdaniem

asp. Krzysztof Semeniuk

oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej

Musimy pamiętać o tym, iż nietrzeźwi kierowcy niosą śmierć. Nie może być przyzwolenia na kierowanie pojazdami pod wpływem alkoholu. Poza tym, jak wskazują statystyki, polskie drogi są jednymi z najniebezpieczniejszych w krajach Unii Europejskiej i nie jest to tylko wina ich nawierzchni. Najczęstszą przyczyną wypadków jest przede wszystkim brawura kierowców, która w połączeniu z alkoholem może skończyć się tragicznie. Pamiętajmy, że każdy z nas może spotkać na swojej drodze nietrzeźwego kierowcę, u którego procenty obudziły ułańską fantazję. Spotkanie z nim może zakończyć się śmiercią bądź kalectwem. Sami więc odpowiedzmy sobie, czy propozycje zmian nie są zbyt restrykcyjne?

MD