Sport
Stracona szansa

Stracona szansa

AZS AWF Biała Podlaska przegrał rewanżowy mecz z MTS-em w Chrzanowie różnicą 12 bramek i w przyszłym sezonie nie zagra w I lidze.

Po wygraniu pierwszego meczu różnicą ośmiu bramek wydawało się, że bialczanie powinni spokojnie obronić zaliczkę gwarantującą wygranie dwumeczu i awans do I ligi. Niestety, tak się jednak nie stało. Pozbawieni swojego podstawowego zawodnika – bramkarza Przemysława Paczkowskiego – zagrali słabe spotkanie. Szczególnie w defensywie widoczne było małe doświadczenie dwóch bramkarzy: Mateusza Bednarza i Łukasza Adamiuka. Gospodarze od początku rzucili się do odrabiania strat i już po pierwszym kwadransie odrobili siedem bramek. Po pierwszej połowie Chrzanów prowadził dziewięcioma bramkami. Bialczanom udało się zmniejszyć prowadzenie gospodarzy do czterech bramek i wydawało się, że jeszcze nie wszystko stracone. Niestety, ostatnie 20’ należało wyraźnie do zespołu ze Śląska. Ostatecznie mecz zakończył się przegraną AZS-u 26:38.


MOIM ZDANIEM

 

Wojciech Horeglat, kierownik zespołu AZS AWF Biała Podlaska

Wyraźnie nie wyszedł nam ten mecz. Zapewne brak Przemka Paczkowskiego w bramce miał wpływ na przebieg wydarzeń na parkiecie. Szkoda straconej szansy, zwłaszcza w kontekście wygranego przez nas ośmioma bramkami pierwszego meczu. Cóż – takie jest życie… Trzeba teraz podnieść się i dalej pracować Wierzę, że uda nam się utrzymać ten zespół, a nawet wzmocnić, bowiem mam już zgłoszenia zawodników, którzy chcieliby grać u nas. Mam nadzieję, że nasi sponsorzy nie zawiodą i w przyszłym sezonie uda nam się zbudować oraz przygotować zespół, który uzyska awans do I ligi.


II faza baraży o awans do I ligi

 

MTS Chrzanów – AZS AWF Biała Podlaska 38:26 (22:13)

AZS: Bednarz, Adamiuk – Fryc 7, Dębowczyk 6, Makaruk 4, Pezda 3, Kieruczenko 2, Kożuchowski 2, Prokopiuk 2, Antolak, Kamys. Trener Siejwa.

Andrzej Materski