Bóg dał nam nowe życie!
Spotkanie rozpoczęła celebracja słowa Bożego. – Człowiek przekonany o swoich racjach nie będzie słuchał, lecz będzie krytykował i szemrał przeciwko takiemu Bogu, który przychodzi do niego, by go za darmo uratować – mówił podczas celebracji bp Kiernikowski. – Kto jest skoncentrowany na swoich zasługach, z trudnością przyjmie to, co jest prawdziwą łaską. Dopiero w sytuacji bez wyjścia, gdy stoimy nad brzegiem Morza Czerwonego, zaczynamy dostrzegać, że potrzebujemy światła (proroka), który nam pokaże, że można uczynić coś niemożliwego – zaznaczył.
Podczas echa słowa członkowie AA podkreślali, że są alkoholikami, którym Bóg podarował nowe życie. – Nie piję już od 26 lat. Bóg dał mi łaskę trzeźwości. W tym roku mogłem odbyć pielgrzymkę dziękczynną do Rzymu – wyznał Stanisław. – W chwilach bezradności najbardziej doświadczam mocy Boga. Podczas pobytu w szpitalu oddałem siebie Bogu i On przywrócił mi radość życia. Nie wyzbyłem się jeszcze wszystkich zniewoleń, ale wierzę, że Bóg będzie mnie dalej prowadził – wyznał Marian. – Dzięki Bogu i modlitwie moich bliskich trafiłem na miting i zostałem uwolniony od alkoholu i nikotyny. Bardzo pomogła mi w tym modlitwa AA. Zrozumiałem, że nie mogę zmienić siebie, ale mogę dać się prowadzić światłu. Dzisiaj proszę Boga, bym postępował zgodnie z Jego wolą – wyznał Stefan. – Gdy piłem, często myślałem, że Bóg mnie opuścił. Dzisiaj wiem, że to ja opuściłem Boga. To On postawił na mojej drodze człowieka, który zaprowadził mnie do wspólnoty AA – mówił Jurek. – Chcę, aby światłość, która jest nade mną, prowadziła mnie przez życie, bym umiał to światło zanieść także innym. W pewnym momencie życia zrozumiałem, że pomagając innym, pomagam sobie – stwierdził Janek. – Moje wyjście z niewoli dokonało się na mitingu. Odkryłem, że chodzę w światłości, gdy miłuję brata – powiedział Wiesław.
Anonimowi Alkoholicy
To wspólnota mężczyzn i kobiet, którzy dzielą się nawzajem swoim życiowym doświadczeniem, siłą i nadzieją, aby rozwiązać swój problem i innym pomagać w wyzdrowieniu z alkoholizmu. Jedynym warunkiem jest pragnienie zerwania z nałogiem. Wspólnota AA nie jest związana z żadnym wyznaniem, partią lub instytucją, nie angażuje się w żadne publiczne polemiki, nie zajmuje stanowiska w jakichkolwiek sporach. Podstawowym celem jej członków jest trwanie w trzeźwości oraz pomoc innym w jej osiągnięciu. Mają oni świadomość, że zawsze są i będą alkoholikami, nawet jeżeli trwają w abstynencji. Przyznają, że są bezsilni wobec alkoholu w jakiejkolwiek postaci. Zdają sobie sprawę, że z chorobą alkoholową nie poradzą sobie sami. Dlatego spotykają się na wspólnych mityngach, by dzielić się doświadczeniem, siłą i nadzieją, w oparciu o program Dwunastu Kroków służący zdrowieniu z alkoholizmu. Alkoholik nie tylko uznaje swój problem, lecz wierzy w istnienie siły większej od niego, która przywróci mu zdrowie i wewnętrzną wolność. Wyznaje Bogu i drugiemu człowiekowi swoje błędne postępowanie. Sporządza listę osób, które skrzywdził, i podejmuje trud naprawy. Przez walkę z nałogiem daje świadectwo o możliwości wyjścia z niego.
Najstarsze w Polsce grupy AA powstały w Poznaniu w połowie lat 70. Od 1995 r. działalność Wspólnoty AA koordynuje Fundacja Biura Służby Krajowej AA w Polsce, z siedzibą w Warszawie przy ul. Chmielnej 20. Od 1997 r. dostępna jest w internecie, w trzech wersjach językowych (angielskiej, hiszpańskiej i francuskiej), oficjalna strona AA autoryzowana przez Biuro Usług Ogólnych AA w Nowym Jorku (www.alcoholics-anonymous.org). W styczniu 2000 r. uruchomiono, autoryzowaną przez Biuro Usług Ogólnych AA, stronę internetowa polskiej Wspólnoty AA (www.anonimowi-alkoholicy.org.pl).
ks. Mateusz Czubak