Droga przez mękę
Droga nr 801 łącząca Warszawę z Puławami, potocznie zwana Nadwiślanką, przebiega przez pięć powiatów i dwa województwa. Od lat jest ona w opłakanym stanie. Dlatego z inicjatywy wójta Sylwestra Dymińskiego zjechali do Maciejowic zarówno ci, którzy odpowiadają za stan drogi, jak jej użytkownicy.
– Władze województw mazowieckiego i lubelskiego oraz zarządów dróg zdają sobie sprawę, że odcinek ten wymaga gruntownej modernizacji. Aby poczynić ustalenia w tej sprawie, zaprosiłem wszystkich wójtów i burmistrzów do Puław, przedstawicieli samorządów Lubelszczyzny i Mazowsza, reprezentanta Kancelarii Prezydenta RP – tłumaczy ideę spotkania wójt Dymiński. Czy założony cel został osiągnięty? – Częściowo tak, ponieważ władzom województw przedstawiono informacje o stanie drogi. Usłyszały również od Zbigniewa Ostrowskiego, p.o. dyrektor Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Warszawie, że jeśli nie zostaną podjęte natychmiastowe działania remontowe, trasa może zostać zamknięta. Nie ustalono natomiast konkretnego terminu rozpoczęcia modernizacji. Zdecydowano jedynie, że co roku, drobnymi krokami, wykonywane będą jakieś prace – dodaje gospodarz spotkania.
Z perspektywy władzy
Przedstawiciele obu województw są zdania, że drogą nr 801 należy się zająć. Wicemarszałek Mazowsza Leszek Ruszczyk podkreślił jednak, że samorząd województwa nie jest w stanie sfinansować całej inwestycji. – Jest ona bezwzględnie potrzebna zarówno mieszkańcom okolicznych miejscowości, jak również i Warszawy czy Lublina. Jednak w niektórych miejscach trzeba tę drogę zbudować od podstaw. Dlatego na remonty, utrzymanie i bieżącą konserwację trzeba zarezerwować w budżecie naprawdę duże pieniądze. Takie stanowisko przedstawię zarządowi województwa mazowieckiego – zapewnił podczas spotkania wicemarszałek.
Z kolei członek zarządu województwa lubelskiego Jacek Sobczak zaproponował, by myśleć o tej drodze jednak w perspektywie drugiego okresu finansowania, więc w latach 2014-20. – W okresie tym lubelskie objęte będzie operacyjnym programem „Rozwój Polski Wschodniej”, który ma na celu odtworzenie tras, prowadzących dawniej do Centralnego Okręgu Przemysłowego Chcemy, aby remont drogi znalazł się wśród zadań finansowanych z tego programu – dodał J. Sobczak.
Koszt prac budowlanych, oszacowano na ok. 300 mln zł.
Potrzebne chęci i pieniądze
Spotkanie, które trwało ponad dwie godziny, według starosty Marka Chciałowskiego z pewnością uzmysłowiło wielu osobom konieczność zajęcia się drogą. – Od lat w tym miejscu wykonywano tylko niewielkie remonty. Dzisiaj droga ta wymaga gruntownych porządków. Na terenie powiatu garwolińskiego modernizacja może odbywać się z zastosowaniem dokumentacji uproszczonej, czyli bez konieczności posiadania pozwolenia na budowę. Potrzebna są natomiast dwie rzeczy: dobre chęci i pieniądze. Od tego wszystko się zaczyna. Trzeba działać, bo jeśli co dwa lata będziemy się tylko spotykać w celu omówienia tego samego problemu, to będziemy ciągle w tym samym miejscu – zaznaczył starosta powiatu garwolińskiego.
Jednak według S. Dymińskiego i wójta gminy Wilga Szymona Woźniaka, spotkanie było jednak krokiem do przodu. Wprawdzie małym, ale zawsze. Na konkretne efekty trzeba będzie poczekać.
3 PYTANIA
Leszek Ruszczyk – wicemarszałek Mazowsza
Czy w tym roku naprawiony zostanie chociaż kawałek „Nadwiślanki”?
Przygotowywana jest dokumentacja. Do rozstrzygnięcia pozostaje tylko kwestia, czy pieniądze przeznaczyć na tę drogę, czy też inne cele. Proszę pamiętać, że są też inne dyscypliny życia społecznego, które wymagają dofinansowania, np. służba zdrowia. Decyzja o remoncie drogi nr 801 jest naprawdę bardzo ważna, dlatego wymaga dogłębnego przemyślenia.
Skoro decyzja jest ważna, co pan marszałek zamierza robić, by wprowadzić ją w życie?
Będę rekomendował, żeby każdego roku w budżecie województwa znalazła się jakaś stała kwota na remont tej drogi.
Jeżeli nie globalne rozwiązanie, to jakie?
Jeżeli zarezerwujemy stałą kwotę, wówczas będziemy krok po kroku posuwać się do przodu. Trzeba pamiętać, że na tę inwestycję należy przeznaczyć naprawdę duże pieniądze.
Waldemar Jaroń