Region
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Jest plan i są pieniądze

6 lipca w Białej Podlaskiej odbyła się finałowa gala konkursu „Podlasie ma biznes”. Jego organizatorem była fundacja senatora Grzegorza Biereckiego „Kocham Podlasie”.

Do konkursu zgłosiło się ponad 200 osób. Pierwszym etapem było szkolenie. Potem do fundacji wpłynęło 30 biznesplanów. Do finału zakwalifikowano dziesięć najciekawszych. Na rozwój najlepszych firm najpierw obiecywano ok. 650 tys. zł. Po jakimś czasie pulę zwiększono do ponad miliona złotych. Pierwsze miejsce zajął 20-letni mieszkaniec Wisznic. Sebastian Banaszczuk od stycznia tego roku zajmuje się produkcją deskorolek. Procesem technologicznym interesuje się od około trzech lat. Jego firma mieści się w Dubicy Górnej. Do tej pory wyprodukował 150 blatów do deskorolek. Za otrzymane pieniądze chce kupić m.in. nowy, lepszy sprzęt, który pomoże mu produkować swój towar na większą skalę.
Wisznickie deskorolki

– Dzięki nowoczesnym urządzeniom produkcja będzie przebiegała zdecydowanie szybciej. Będę mógł wprowadzić nowe wzory i lepszą grafikę – tłumaczy Sebastian. Dodaje, że jazda na deskorolce jest bardzo popularna wśród młodych mieszkańców Wisznic. Na terenie gminy powstał nawet skatepark.

– Firma produkcyjna z Wisznic ma własny patent. Sklejki wykorzystywane do produkcji desek mogą być wykorzystywane także do innych celów. Wisznicki wyrób śmiało może konkurować z deskami wytwarzanymi w Stanach Zjednoczonych. Dobre blaty do deskorolek są dziś produktem oczekiwanym przez wiele osób. Myślę, że firma pana Sebastiana szybko odniesie sukces i da wiele nowych miejsc pracy – mówi senator Grzegorz Bierecki.

Być może w niedalekiej przyszłości – dzięki Sebastianowi – Wisznice będą znane także z produkcji dobrych deskorolek. Na taki sukces liczy również sam laureat konkursu.

S. Banaszczuk nie odcina się od swoich korzeni. Jego firma nosi nazwę „Wish Nitz”.

Nowatorstwo i determinacja

Drugie miejsce zajęli informatycy Ziemowit Kowalczuk i Radosław Ignaciuk. Panowie chcą założyć nowoczesne studio graficzne. Trzecia lokata przypadła Iwonie Andrzejewskiej, która zapragnęła wejść na rynek z nową technologią ocieplania budynków.

Senator G. Bierecki chwalił pomysłowość młodych ludzi i cieszył się, że ich propozycje są bardzo nowatorskie. – Żadna z wyróżnionych osób nie chce powielać tego, co już funkcjonuje na naszym rynku. Mam nadzieję, że wszyscy poradzą sobie z zarządzaniem i dalszym finansowaniem swoich przedsięwzięć – zaznacza senator.

Jan Brodawka, właściciel Zakładów Mięsnych „Karol”, który zasiadał w konkursowej komisji, zachwalał pomysłowość i determinację tych, którzy utworzyli własne biznesplany. – Taka inicjatywa była bardzo potrzebna. Dzięki naszemu wsparciu talenty, możliwości i plany tych młodych ludzi wreszcie zostały zauważone – podkreśla J. Brodawka.

Niewykluczone, że kolejny konkurs na własny biznes zostanie ogłoszony także w przyszłym roku.