Region
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Jak mydlana bańka

Poświęcono kamień i złożono wiele obietnic. Szumnie zapowiadano, że Biała Podlaska stanie się podobna do warszawskich Broniszów. Niedawno okazało się, że były to tylko puste słowa.

Dziś na lotnisku próżno szukać kamienia z napisem „Nadbużański Rynek Hurtowy”. Sadownicy z okolic Grójca, którzy uwierzyli członkom Stowarzyszenia Port Lotniczy Biała Podlaska, czują się oszukani. Przypomnijmy: 25 października stowarzyszenie zorganizowało piknik lotniczy.

Podczas imprezy zapowiadano, że na bialskim lotnisku powstanie giełda owocowa. Mówiono o utworzeniu tam miejsca wymiany handlowej z rynkami ze wschodu. Funkcjonowanie giełdy miało przyczynić się do rozwoju całego regionu. Prezes stowarzyszenia opowiadał, że razem ze współpracownikami chce ożywić bialskie lotnisko także poprzez reaktywację działalności lotniczej. Była Msza św. i poświęcenie kamienia. Były muzyczne występy i pokazy lotnicze. Teraz nie ma nic.

Chcą nowej giełdy

Okazało się, że stowarzyszenie do dzisiaj nie uzyskało wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego, czyli formalnie… nie istnieje. Sadownicy są rozżaleni. Uważają, że członkowie stowarzyszenia oszukali ich i wyłudzili od nich pieniądze na organizację festynu.

– Ani ja, ani moi koledzy nie chcemy już z nimi współpracować. W naszych oczach stracili wiarygodność. Nie będziemy z nimi współdziałać nawet wtedy, gdy uzyskają KRS. Kamień zabrałem z lotniska osobiście. Był mój. Został poświęcony, więc nie powinien być pozostawiony na pastwę losu. Zabezpieczyłem go u siebie – mówi Tomasz Barszcz, sadownik z Grójca.

Dodaje, że sama inicjatywa utworzenia nowej giełdy w tak bliskiej odległości od granicy z Ukrainą i Białorusią jest bardzo dobrym pomysłem. Zapowiada, że w lutym, kiedy już upora się ze sprzedażą jabłek zalegających w przechowalniach, zasiądzie do rozmów razem z innymi sadownikami. Ciągle jest zwolennikiem zorganizowania owocowo-warzywnego rynku hurtowego w Białej Podlaskiej. – Byłaby to dobra alternatywa dla giełdy w Broniszach i niewątpliwy plus dla regionu – podsumowuje sadownik.

Kiedy śniegi stopnieją…

Członkowie stowarzyszenia nie odpowiedzieli na nasze pytania dotyczące m.in. KRS i współpracy z sadownikami. Przesłali nam świąteczne życzenia i dosyć ogólny komentarz. W mailu czytamy: „Stowarzyszenie Port Lotniczy Biała Podlaska, na nadchodzący przyszły rok życzy sobie przede wszystkim realizacji celów statutowych przy współpracy z nowymi władzami miasta, lokalną społecznością, mediami oraz wszystkimi osobami i instytucjami, które są chętne podjąć się działań na rzecz Lotniska w Białej Podlaskiej. Tylko wspólnymi siłami osiągniemy wyznaczone cele. (…) Członkowie SPLBP nadal wyrażają chęć pomocy w rozmowach bezpośrednio związanych z tą inicjatywą. W nawiązaniu do obaw o losy kamienia węgielnego, który został poświęcony 25.10.2014 informujemy, że jest on obecnie w posiadaniu Sadowników z Grójca, którzy zabezpieczyli go na okres zimowy przed ewentualną dewastacją i jak tylko śniegi stopnieją, kamień wróci na swoje miejsce”.

A co na to prezydent miasta Dariusz Stefaniuk? – W kampanii wyborczej stosuje się różne chwyty. Uważam, że niemożliwe było stworzenie takiej giełdy, gdy obowiązująca ustawa nakazuje nam zachowanie funkcji lotniskowej. Na pasie startowym nie mogą stać stragany. Jeśli ten projekt byłby w stanie rozwinąć rynek rolny, możemy pomyśleć o innej lokalizacji giełdy – tłumaczy. Włodarz ma na lotnisko zupełnie inny pomysł. Planuje bowiem utworzenie specjalnej strefy ekonomiczniej i szuka inwestora na stworzenie lotniska recyklingowego.

AWAW