Rozmaitości
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Wyprostuj się!

Długotrwałe korzystanie z komputera, telefonu czy wielogodzinne oglądanie telewizji nie wpływają dobrze nie tylko na psychikę dziecka, ale także na jego ciało.

Największym winowajcą jest przebywanie dziecka w nienaturalnej dla kręgosłupa wymuszonej pozycji siedzącej, np. z podwiniętą nogą. Jeśli do tego ma ono nadwagę i nie jest aktywne fizycznie, to sygnał, że ryzyko pojawienia się skoliozy czy pogłębionej lordozy jest naprawdę duże. Wady postawy, jeśli nie zostaną wcześnie wykryte i rehabilitowane, mogą przynieść fatalne konsekwencje w przyszłości. Postawa ciała dziecka kształtowana jest głównie w domu i szkole. Dlatego troska o zdrowy kręgosłup powinna się zaczynać już od wczesnego dzieciństwa. Wady postawy to nic innego jak nieprawidłowości w układzie mięśniowo-szkieletowym. Niezależnie od tego, czy są nabyte, czy też wrodzone, mogą prowadzić do trudnych w leczeniu chorób zwyrodnieniowych, dyskopatii lub zespołów przeciążeniowych. Najczęściej są po prostu efektem niewłaściwych nawyków, np. noszenia plecaka na jednym ramieniu, garbienia się, ale także nadwagi czy braku aktywności fizycznej.

Problemu często nie widać od razu, bo narasta on stopniowo, a ograniczenia ruchowe, ból i dyskomfort mogą się pojawić dopiero po latach, gdy dziecko już dorośnie. Dlatego w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, każdy rodzic powinien zwrócić uwagę na prawidłowy rozwój sylwetki i motoryki swojego dziecka.

– Opiekunowie powinni być świadomi, że większość wad postawy spowodowana jest wyrobieniem niewłaściwych  nawyków w dzieciństwie – tłumaczy fizjoterapeutka Sylwia Wójciak. – Nie zastanawiając się nad długofalowymi konsekwencjami występowania skrzywień kręgosłupa, możemy łatwo zbagatelizować problem. Z tego powodu kluczowe znaczenie ma szybka diagnostyka i podjęcie ewentualnej rehabilitacji jak najwcześniej. Poprzez trafne rozpoznanie, konsekwentne leczenie, a przede wszystkim przez umiejętne dbanie o postawę ciała można zapobiegać wadom i chorobom kręgosłupa – podkreśla.

 

Zwróć uwagę

Na co rodzice powinni być szczególnie uwrażliwieni? Przy obecnie dominującym siedzącym trybie życia szczególną uwagę należy zwrócić, jak robi to dziecko: podczas oglądania telewizji, pracy przy komputerze. – Spędzając w ten sposób wolny czas, często siedzą w sposób nieprawidłowy, zapominając o utrzymywaniu prostych pleców, uniesionej głowy czy ściągniętych łopatek – wylicza S. Wójciak. – Równie dużym problemem są nieodpowiednie wymiary mebli, zarówno w szkole, jak i domu, czyli zbyt wysokie lub zbyt niskie – dodaje, podkreślając, że dzieci spędzają w szkołach kilka godzin dziennie, dlatego tak ważna jest świadomość i rodziców, i nauczycieli. – Niewłaściwy sposób siedzenia podczas pisania, gdy np. jedna ręka jest na biurku, a druga opuszczona, może być jedną z przyczyn pojawienia się wad postawy – zauważa.

Kolejną zmorą naszych czasów jest brak aktywności ruchowej. Rodzic musi pamiętać, że zapewnienie dziecku odpowiedniej dla niego ilości ruchu, umożliwiającego wszechstronny i harmonijny rozwój fizyczny, to sposób, by kości i mięśnie rozrastały się równomiernie. – Często zalecaną formą ćwiczeń jest pływanie, szczególnie na plecach, dlatego warto rozważyć zapisanie dziecka na basen. Taki trening wzmacnia mięśnie grzbietu, które stabilizują korpus, a także minimalizuje występowanie przykurczy – podpowiada fizjoterapeutka.

Także nadwaga ma fatalny wpływ na kręgosłup, kolana czy kostki, szczególnie niebezpieczna staje się dla dzieci i młodzieży będących w fazie dynamicznego wzrostu. – Jeśli dziecko będzie ważyło za dużo, może to skutkować skrzywieniami kręgosłupa, koślawością kolan i pięt czy problemami z biodrami. Zbyt duży ciężar ciała i słabo rozwinięte mięśnie to niemal gwarancja pojawienia się lub pogłębienia  wad postawy – zauważa S. Wójciak. – Dlatego tak ważne jest, aby dziecko uczyło się prawidłowego odżywiania i także w przyszłości przestrzegało zasad zdrowej diety – dodaje.

Także inne schorzenia – na pozór nieistotne – mogą mieć niekorzystny wpływ na postawę dziecka. Na przykład przy wadzie wzroku dziecko pochyla się nienaturalnie do przodu, przechyla głowę, co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do rozwinięcia się wady postawy.

 

Im wcześniej, tym lepiej

– Niestety, bardzo często zdarza się, że rodzice przychodzą z dzieckiem do specjalisty dopiero wtedy, gdy wada postawy jest już zaawansowana, a powstałych w układzie mięśniowym i kostnym zmian nie da się już cofnąć – przyznaje S. Wójciak. – W takiej sytuacji można już tylko hamować ich rozwój. A przecież istnieje prosty sposób, by tego uniknąć. Pierwszą i wstępną diagnozę rodzice mogą postawić sami, wykonując szybki test: obserwując czy łopatki dziecka są równe i nie odstają, czy barki i ramiona nie pochylają się w którąś ze stron. Tak samo patrzy się na biodra: jeśli któreś wystaje bardziej do przodu, może to oznaczać, że mamy do czynienia z wadą postawy. Warto również poddać obserwacji obuwie dziecka i sprawdzić, z której strony i jak bardzo jest zniszczona podeszwa, co z kolei może nam zasygnalizować wystąpienie np. koślawości kolan lub pięt. W razie zauważenia jakichkolwiek nieprawidłowości, asymetrii, konieczne będzie wdrożenie odpowiednich ćwiczeń i zaleceń lekarza ortopedy lub fizjoterapeuty – dodaje.

W przypadku jakichkolwiek wątpliwości nie warto zwlekać z wizytą u specjalisty. Im wcześniej wykryta wada, tym łatwiej jest ją leczyć. A żeby ograniczyć ryzyko, warto od najmłodszych lat kształtować prawidłowe nawyki.

JAG