Rozmowy
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

A krzyżyk, Zbychu?

O tym, co gra w duszy motocyklistów, jak się modlą oraz co to znaczy być diecezjalnym duszpasterzem motocyklistów - w rozmowie z ks. Zbigniewem Komoszką

Jestem przede wszystkim jednym z nich: zakładam skórę, podczas rajdu jadę w kolumnie, trzymam się ustalonych zasad. Staram się nie moralizować, rozmawiam normalnie. Kiedy jedziemy na pielgrzymkę, mówię: słuchajcie panowie, uczestniczymy w całym programie. To dla nich oczywiste: nikogo nie trzeba przekonywać czy namawiać. I takie sytuacje bardzo mnie - ich duszpasterza - dopingują w posłudze. Utarło się, że przed każdym wyjazdem błogosławię uczestników. Jeżeli grupa nie jest liczna - każdego z osobna, stawiając krzyżyk na czole albo na kasku. Kiedy motocyklistów jest dużo, staję przed nimi i błogosławię znakiem krzyża św. całą grupę. Kiedyś wyruszaliśmy na jakąś wspólną wyprawę. W pośpiechu wskoczyłem na motocykl i daję. Ale widzę w lusterku, że wszyscy zostali na miejscu. Czekam, myśląc, że może ktoś się nie zdążył przygotować. Oni dalej stoją, maszyny włączone... Zsiadam z motocykla, podchodzę, rzucam: „panowie, co jest?”. Oni na to: „A krzyżyk, Zbychu?!”.

Czy diecezjalny duszpasterz motocyklistów ma swojego patrona, którego przyzywa, wyruszając w drogę?

 

Jest ich 13. To bł. Męczennicy z Pratulina – jeden wielki, zbiorowy patron, bardzo bliski memu sercu. Powiem więcej – złożyłem takie nieformalne prywatne ślubowanie, obiecując, że zawsze, dopóki siły na to pozwolą, będę do unitów pielgrzymował, opowiadał o nich, namawiał do przyjazdu do Pratulina.

 

Przed nami IX Diecezjalna Pielgrzymka Mężczyzn. W gronie pielgrzymów nie zabraknie zdecydowanie wyróżniających się w tym gronie facetów wbitych w skóry, czyli motocyklistów. Z jakimi intencjami jedziecie?

 

Tak się pięknie składa, że Motocyklowa Pielgrzymka Mężczyzn, która jest jakby elementem Diecezjalnej Pielgrzymki Mężczyzn, odbędzie się już po raz piąty. Organizują ją Stowarzyszenie Motocyklowe Bears Riders Łuków i Klub Motocyklowy Bears Riders Łuków FG. Tworzy się więc już pewna tradycja, co bardzo mnie buduje. Mężczyźni z wielką chęcią i ogromnym entuzjazmem na tę pielgrzymkę jadą. Już od dawna dopytują, kiedy, jak i skąd startujemy. ...

Monika Lipińska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł