Ten trudny czasy to rekolekcje
Gdy korzystamy z dyspensy biskupów i pozostajemy w niedzielę w domu, uczestnicząc w Mszy św. dzięki transmisjom w mediach, przeżywajmy Eucharystię całą rodziną. Ubierzmy się odświętnie, zachowujmy dokładnie tak, jakbyśmy byli w kościele. Warto zatem czynić znak krzyża, włączyć się w śpiewy, odpowiadać na słowa celebransa. Trzeba wsłuchiwać się ze skupieniem w czytania i homilię. Można przyjąć duchowo Komunię św., dziękując w duchu Bogu za Jego miłość i mówiąc Mu o naszej tęsknocie za Nim i za Jego bliskością. Odprawiajmy w domach Drogę krzyżową, śpiewajmy Gorzkie żale, odmawiajmy z bliskimi Różaniec. Jeśli jesteśmy samotni, można zadzwonić do kogoś z krewnych czy przyjaciół, by razem odmówić Różaniec cz Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Wsparcie drugiego człowieka jest nam potrzebne w każdym aspekcie ludzkiego życia. Tym bardziej w szukaniu bliskości Boga.
Przed nami wyjątkowy Wielki Tydzień. Pierwszy taki w historii. Nie będziemy mogli pójść do Kościoła, by wziąć udział w nabożeństwach. Jak – mimo tej trudnej sytuacji – przeżyć ten okres owocnie?
Najpierw trzeba dokładane przestrzegać wskazań, jakie podaje na ten czas minister zdrowia oraz instytucje odpowiedzialne za ochronę naszego zdrowia. Wtedy możemy mieć nadzieję, że ogromna większość nas i naszych bliskich nie zostanie zarażona koronawirusem. Wszyscy natomiast jesteśmy zagrożeni tym, że nieroztropnie przeżyjemy czas pandemii. Jednym ludziom grożą przesadny lęk i panika. To może prowadzić do bezsenności, przygnębienia. Drugim grozi uleganie lenistwu czy popadanie w uzależnienia. Jeszcze inni własne niepokoje i napięcia odreagowują na swoich bliskich. Jednak są i tacy, którzy w tym czasie ograniczonej aktywności i mobilności odkrywają, że zaniedbali więzi małżeńskie i rodzicielskie, a teraz, gdy mają więcej czasu dla bliskich, nie potrafią z nimi rozmawiać. Dostrzegają, że za mało jest wzajemnej miłości, a bliskość małżonka czy dzieci nie cieszy lecz stresuje. Czas pandemii to poważne wyzwanie dla każdego. Gdy komuniści aresztowali prymasa Wyszyńskiego, pierwsze, co zrobił w miejscu odosobnienia, to wypisał sobie plan dnia na ścianie pokoju. Warto naśladować w tym Prymasa Tysiąclecia i układać sobie codziennie spis zadań do wykonania. Warto w tym pomagać także dzieciom i młodzieży. ...
MD