Chroń się przed kleszczami
Z powodu dużej liczby zachorowań oraz trudności w diagnostyce i leczeniu boreliozy zasadne jest zapobieganie. Najskuteczniejszą metodą profilaktyki chorób przenoszonych przez kleszcze jest unikanie ekspozycji. Należy unikać obszarów, o których wiadomo, że bytują na nich kleszcze. Kolejnym działaniem profilaktycznym jest stosowanie odpowiedniej odzieży ochronnej, czyli ubrań, które osłaniają ciało - długich spodni oraz bluzek z długim rękawem w jasnych kolorach, aby można było łatwo zauważyć na niej obecność kleszcza. Należy zawsze dokładnie oglądać ciało po powrocie z terenu obfitującego w kleszcze. Szczególnie należy zwrócić uwagę na podejrzane drobinki w czarnym kolorze pozostające na skórze. Należy stosować środki odstraszające kleszcze - repelenty. Są to preparaty zawierające 20-30% N-dietylo- meta-toluamidu (DEET). Środek powinien być stosowany na odsłoniętej skórze z pominięciem okolicy twarzy i dłoni.
Lato jest tą porą roku, którą możemy nazwać sezonem na kleszcze. Jakie mogą być konsekwencje ukąszenia przez tego pajęczaka?
Bez wątpienia najgroźniejszymi z nich są borelioza zwana chorobą z Lyme i kleszczowe zapalenie mózgu. Różnorodność objawów boreliozy oraz jej podobieństwo do objawów innych chorób w poszczególnych stadiach sprawia, że jej rozpoznanie jest bardzo trudne. W fazie pierwszej, która trwa od trzech do ośmiu tygodni, w okolicy ugryzienia może pojawić się rumień wędrujący. Na początku wygląda jak niewielka grudka lub plama, która ulega powiększeniu w ciągu kilku dni, aż powstaje duża czerwona lub sinoczerwona zmiana z przejaśnieniem w środku, z obwódką (pierścieniem). Zazwyczaj rumień ma średnicę ok. 5 cm (lub więcej), czasami – to ważne – towarzyszy mu świąd, pieczenie, ból. Nie w każdym przypadku zakażenia spotykamy się z wystąpieniem rumienia. Szacuje się, iż rumień wędrujący występuje u 30%-70% chorych. Brak rumienia nie wyklucza zakażenia boreliozą. Do objawów pierwszej fazy można również zaliczyć gorączkę, bóle głowy, bóle mięśni, bóle stawów, zmęczenie i osłabienie, obniżenie nastroju. Drugim objawem towarzyszącym w pierwszej fazie jest chłoniak limfocytarny skóry. Pseudochłoniak boreliozowy jest zmianą łagodną, zlokalizowaną w skórze lub tkance podskórnej. Zmianę najczęściej obserwuję się na małżowinie usznej, nosie, brodawce lub otoczce sutkowej oraz na mosznie. Nieleczony może utrzymać się nawet kilka lat.
Czym grozi nierozpoznanie boreliozy w pierwszej fazie?
Choroba przechodzi do fazy kolejnej wczesnej rozsianej. Następuje ona po kilku tygodniach lub miesiącach od zakażenia i jest skutkiem przedostania się krętek za pomocą krwi oraz chłonki do układu nerwowego, stawów, skóry oraz serca. Może trwać od trzech do 26 tygodni. Objawy w tej fazie mają tendencję do samoistnego mijania i nawrotów. Mogą występować pojedynczo, ale również jednocześnie. Początkowo bywają napadowe, z późniejszym utrwaleniem lub nasileniem. W drugiej fazie najczęściej dochodzi do zapalenia stawów, a dolegliwości i objawy pochodzą głównie z okolicy dużych stawów (kolana, biodra, bark) w pobliżu obecności rumienia wędrującego. Co istotne, bywa że dolegliwości występują asymetrycznie i towarzyszy im wysięk stawu. Ten objaw jest bardzo często mylony z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Kolejnym typowym objawem występującym w tej fazie są zaburzenia neurologiczne – neuroborelioza. Proces chorobowy może przebiegać w postaci limfocytarnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, neuropatii obwodowych oraz zapalenia korzeni nerwowych. Zdarza się, że występuje również uporczywy ból głowy, porażenie i niedowład nerwów obwodowych – opadnięcie kącika ust, niedomykanie oka, dwojenie obrazów, drętwienie, ból i parastezje twarzy.
Dlaczego borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu są ciągle tak groźnymi chorobami? Co mówią statystyki odnośnie liczby Polaków chorujących na nie?
Jeśli chodzi o boreliozę, to statystyki zachorowań są przerażające. W Polsce od 1996 r. istnieje obowiązek zgłaszania jej przez lekarzy do powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Na podstawie tych zgłoszeń możemy zaobserwować szybki wzrost zachorowań. W 1997 r. odnotowano 655 zachorowań, w 2009 r. – 10333, w 2014 – 13866, w 2018 – 20150, a w 2019 – 20630. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny można zaobserwować ogromny, bo ponad 32-krotny wzrost zachorowań na boreliozę w stosunku do roku 1997. Zachorowalność w poszczególnych województwach jest różna i waha się pomiędzy 26,9 na 100 tys. mieszkańców w świętokrzyskim – województwie o najmniejszej liczbie zgłoszeń, do 106,2 na 100 tys. mieszkańców w województwie warmińsko-mazurskim i 107,7 w województwie podlaskim (największa liczba zgłoszeń). Mimo sporego zróżnicowania w liczbie zachorowań występują one w każdym województwie. Natomiast sytuacja epidemiologiczna kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) w latach 2015-2019 była stabilna i w poszczególnych latach zarejestrowano od 150 do 283 przypadków. Od wielu lat najwięcej zachorowań zgłaszają województwa: podlaskie (łącznie w latach 2015-2019 było to 578 zachorowań) oraz województwo warmińsko-mazurskie (183 zachorowania). Należy podkreślić, że zachorowania zgłoszone przez dwa powyższe województwa stanowią 65% wszystkich zgłoszonych przypadków KZM.
Jakie zmiany w samopoczuciu mogą być symptomem chorób odkleszczowych?
Do charakterystycznych zmian w samopoczuciu można zaliczyć: pogorszenie koordynacji ruchowej, zaburzenia świadomości, neuropatie korzeniowe, zaburzenia snu, pamięci, depresję, labilność emocjonalną. Bardzo często borelioza atakuje też układ wzrokowy – występuje zapalenie nerwu wzrokowego, rogówki, tęczówki, naczyniówki. Oprócz tego zmiany występują w narządzie słuchu, przewodzie pokarmowym i chłonnym.
Jakich zasad powinniśmy przestrzegać, usuwając kleszcze? Dlaczego jest to ważne? Czy po usunięciu kleszcza należy iść do lekarza, czy najpierw poobserwować skórę w miejscu ukąszenia i poczekać, czy pojawi się rumień?
Kleszcz, który wkuł się w ciało człowieka, musi zostać usunięty jak najszybciej. Czym dłużej żeruje na żywicielu, tym większe jest prawdopodobieństwo zakażenia. Kleszcza nie da się usunąć z ciała spłukując go wodą, należy go w prawidłowy sposób usunąć. Żeby pozbyć się go, nie zawsze należy udać się do lekarza bądź gabinetu zabiegowego; można zrobić to w domu. Do usunięcia kleszcza należy użyć: pęsety, kleszczołapek, lassa, przyssawki/pompki ssącej, specjalnej karty. Nie powinno się wyduszać kleszcza, smarować go tłustymi preparatami, przypalać czy wyciągać gołymi rękami – grozi to wydaleniem wydzieliny do krwioobiegu albo pozostawieniu kawałka pasożyta w ludzkim ciele.
Mały kleszcz, a budzi wielki strach. Czy powinniśmy robić wszystko, by zapobiec „spotkaniom” z nimi – czy bezwzględnie nie wchodzić do lasu, unikać krzaków i wysokiej trawy? Co stosować, by zmniejszyć ryzyko ukąszenia?
Z powodu dużej liczby zachorowań oraz trudności w diagnostyce i leczeniu boreliozy zasadne jest zapobieganie. Najskuteczniejszą metodą profilaktyki chorób przenoszonych przez kleszcze jest unikanie ekspozycji. Należy unikać obszarów, o których wiadomo, że bytują na nich kleszcze. Kolejnym działaniem profilaktycznym jest stosowanie odpowiedniej odzieży ochronnej, czyli ubrań, które osłaniają ciało – długich spodni oraz bluzek z długim rękawem w jasnych kolorach, aby można było łatwo zauważyć na niej obecność kleszcza. Należy zawsze dokładnie oglądać ciało po powrocie z terenu obfitującego w kleszcze. Szczególnie należy zwrócić uwagę na podejrzane drobinki w czarnym kolorze pozostające na skórze. Należy stosować środki odstraszające kleszcze – repelenty. Są to preparaty zawierające 20-30% N-dietylo-meta-toluamidu (DEET). Środek powinien być stosowany na odsłoniętej skórze z pominięciem okolicy twarzy i dłoni. Aplikacje należy powtarzać co kilka godzin. Od kilku lat na rynku dostępna jest też szczepionka przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Warto rozważyć jej zastosowanie.
Dziękuję za rozmowę.
LI