Pomóżmy Sylwii!
Spotykamy się w redakcji. Za dwie godziny Sylwia rozpoczyna pracę. Jest zatrudniona na rzecz projektu pomocowego prowadzonego przez Caritas Diecezji Siedleckiej. Jako tzw. osoba pierwszego kontaktu odpowiada m.in. za przydzielenie formy wsparcia, jaką otrzymają ludzie poszkodowani na skutek przestępstw, doświadczający przemocy domowej i innych trudnych losowych zdarzeń. - Przyjście do nas to pierwszy krok. Kolejnym, o ile uda się odpowiednio zmotywować daną osobę do wprowadzenia zmian w swoim życiu, jest konkretna ścieżka pomocowa, a więc wizyta u prawnika, psychologa czy doradcy zawodowego.
Każdy przypadek rozpatrujemy indywidualnie i staramy się pomagać interdyscyplinarnie – podkreśla, zaznaczając, że praca – choć trudna i wymagająca – daje satysfakcję zawsze, ilekroć uda się komuś pomóc. – Trzeba wiedzieć, po co się jest. A my proponujemy konkretne rozwiązania – uściśla.
Za krótki tydzień
Przed Caritas Sylwia pracowała z seniorami i osobami wykluczonymi społecznie w Warszawie oraz Siedlcach. – Już od gimnazjum wiedziałam, że chcę być zawodowym pomagaczem – wyjaśnia. I to pragnienie – jak tłumaczy – określiło kierunek jej dalszego kształcenia. Po ukończeniu klasy o profilu socjalnym w Zespole Szkół nr 1 w Sokołowie Podlaskim podjęła studia na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Kształciła się z zakresu nauk społecznych, wiedzy o człowieku, jego funkcjonowaniu jako jednostka i środowisku.
Studia, praca, wolontariat. Po wyjściu za mąż doszły obowiązki związane z prowadzeniem domu: sprzątanie, gotowanie, zakupy… – Poczułam, że nie nadążam, że siedmiodniowy tydzień okazuje się za krótki – opowiada Sylwia. – Niedziele, które powinny być przeznaczone na odpoczynek, są czasem nadrabiania zaległości. ...
Agnieszka Warecka