Żyć w rytmie Słowa
To Biblia, w której słowo, krok po kroku, może stać się dla nas światłem, wzmocnieniem, wsparciem, napomnieniem, przypomnieniem - w zależności od konkretnej sytuacji, kontekstu, potrzeb i wyzwań. Wystarczy ją tylko otworzyć. Można słuchać Pisma Świętego tylko podczas niedzielnej Mszy św. Ale… jeśli sportowiec chce zdobyć mistrzostwo, nie wystarczy mu jeden trening w tygodniu. On będzie trenował każdego dnia. Tak samo jest ze słowem Bożym. Czytane regularnie zmienia życie każdego człowieka, stając się drogowskazem. Siedem lat temu Monika Soszyńska wraz z mężem i córką uczestniczyli w Mszy św., po której miała miejsce modlitwa wstawiennicza. - To wtedy dotknął mnie Duch Święty - nie ma wątpliwości.
– Moment ten traktuję jako swoje nawrócenie – podkreśla, dodając, iż ktoś, patrząc z boku, mógłby powiedzieć: „jakie nawrócenie?!”, skoro została wychowana w rodzinie katolickiej, w której wiara była czymś naturalnym i oczywistym. Rodzice prowadzali Monikę i jej dwóch braci do kościoła, regularnie przystępowała do sakramentów, chodziła na pielgrzymki. – Wydawało mi się, że jestem blisko Boga. Jednak gdy siedem lat temu doświadczyłam żywej obecności Pana Jezusa, uświadomiłam sobie, iż było zupełnie inaczej. „Zmarnowałam 40 lat życia” – to pierwsza myśl, jaka wówczas przyszła mi do głowy – opowiada. Wtedy podjęła decyzję o wstąpieniu do pierwszej wspólnoty. Wkrótce zmieniła ją na siedlecką Wspólnotę Jednego Ducha. Jak przyznaje, był to kolejny przełomowy moment, ponieważ zaczęła naprawdę poznawać Pismo Święte. Dziś słowo Boże prowadzi ją przez życie. ...
DY