Nie ma większej miłości
Jest ona dostępna w holu urzędu miasta przy ul. Warszawskiej 39. – Ekspozycja prezentuje najważniejsze momenty w życiu rodziny Ulmów: ślub, narodziny dzieci, czas wojny oraz okres, gdy ukrywali grupę Żydów. Historia wzbogacona jest cytatami z relacji świadków losów rodziny Ulmów oraz archiwalnymi zdjęciami – mówi Robert Mazurek, dyrektor Radzyńskiego Ośrodka Kultury. Wystawę można oglądać do 30 września.
Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich dzieci – Stanisława (8 lat), Barbara (6 lat), Władysław (5 lat), Franciszek (4 lata), Antoni (3 lata), Maria (rok) oraz siódme dziecko (nienarodzone) – zostali zamordowani przez Niemców za ukrywanie Żydów 24 marca 1944 r. Byli rolnikami – prowadzili kilkuhektarowe gospodarstwo w Markowej na Podkarpaciu. Ich egzekucja stała się symbolem martyrologii Polaków mordowanych za niesienie pomocy Żydom. Zginęli wraz z ukrywanymi: Saulem Goldmanem, jego czterema synami: Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem Fejwelem, dwiema córkami i wnuczką Chaima Goldmana z Markowej – Leą Didner z córką Reszlą oraz Gołdą (Gienią) Grünfeld.