Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 11/2024 (1490)
Powstańmy do wiary!
W tym roku mija 40 lat od obrony krzyża w Miętnem. Ta rocznica bardzo mocno wpisuje się w to, co dziś dzieje się w Polsce i na świecie. Niestety, mam wrażenie, że wydarzenia z Miętnego dla wielu przestają być znakiem, wezwaniem, symbolem i wyrzutem sumienia. W sieci natknęłam się na falę hejtu dotyczącego obchodów związanych ze wspomnianą rocznicą. Niewybredne komentarze pisali nie tylko młodzi, ale i dojrzali ludzie. Ci pierwsi nie doświadczyli minionego ustroju na sobie, a ci drudzy - którzy w komentarzach pisali: „przecież wtedy nikt nikomu niczego nie zabraniał” - być może zaczynają doświadczać jakiejś ślepoty albo sklerozy, bo inaczej nie da się tego wytłumaczyć. Ktoś mądrze powiedział, że świat się nie zmieni, dopóki człowiek nie ulegnie przemianie, dopóki nie odmieni swego myślenia i postrzegania. Osobiście jestem poruszona postawą młodych z Miętnego. Kiedy zapoznawałam się z historią tamtych protestów, czułam na plecach ciarki. Krzyż nie był dla nich pustym emblematem, ale znakiem Boga. Oni byli ludźmi modlitwy, pokoju i sprawiedliwości. Dlaczego współczesna młodzież, ale i my, dorośli, tacy nie jesteśmy? Świat coraz mocniej potrzebuje świadków wiary. Czas się obudzić!