Opinie

Zbiórka się nie kończy

Trwa akcja pomocowa prowadzona przez Caritas Diecezji Siedleckiej.

Cały czas do punktów zbiorczych w Siedlcach, Białej Podlaskiej i Parczewie spływają dary składane przez osoby indywidualne, ale też urzędy, instytucje czy szkoły, które wcześniej zbiórkę zorganizowały na własną rękę. Największy ruch widać na ul. Budowlanej w Siedlcach, gdzie przy centrali CDS znajdują się dwa zbiorcze magazyny. Właśnie teraz, kiedy płynie rzeka darów, pozwalają na przepakowanie i przechowanie tego, co przynoszą ludzie z myślą o powodzianach.

Pakują i przywożą

Matyldę Sokół, koordynator zbiórki CDS, spotykam przed magazynem, gdy pomaga przenieść myjkę ciśnieniową przywiezioną przez panią Wandę. – Jest jak nowa. Użyliśmy jej do wyczyszczenia kostki na podwórku, a potem zajmowała tylko miejsce w garażu. Strasznie się cieszę, że mogę ją oddać na dobry cel – tłumaczy kobieta.

– Chwilowo jest tutaj cicho, ponieważ panie, które na bieżąco sortują dary i pakują je na palety, poszły na drugie śniadanie – mówi M. Sokół. Kiedy przerwa się skończy, zajmą się tym, co przywiózł niedawno proboszcz parafii Krześlin. Na pierwszy rzut oka widać, że parafianie się postarali. Dary są bardzo różne: woda butelkowana, cukier, puszki, pościel, papier, rękawice gumowe, chemia do sprzątania… Muszą zostać uporządkowane i przepakowane. Przydadzą się do tego kartony, których stos leży przy jednej ze ścian. M. Sokół tłumaczy, że przekazała je nieodpłatnie firma spod Siedlec zajmująca się produkcją opakowań. Po południu na pewno dojedzie samochód z darami z parafii Adamów. Ale nie wszyscy informują o tym wcześniej. Wiele osób dzwoni i zapowiada transport. Inni po prostu pakują na samochód i przywożą. ...

LI

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł