Rolnicy wrócili na drogi
W sobotę 23 listopada kilkudziesięciu rolników protestowało przeciwko planowanej umowie o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej.
- Przez jej zawarcie nie będzie nam się opłacało hodować zwierząt. Za kilka lat nas nie będzie - alarmowali. Organizatorem było Stowarzyszenie Polski Rolnik, które chciało wrazić swój sprzeciw w kwestii planowanej umowy z Mercosur i tzw. ustawie łańcuchowej. Uczestnicy zebrali się na jednej z bialskich stacji benzynowych, a po konferencji prasowej wyjechali ciągnikami na pobliską drogę krajową nr 2, po której poruszali się do 14.00.
- Przez jej zawarcie nie będzie nam się opłacało hodować zwierząt. Za kilka lat nas nie będzie - alarmowali. Organizatorem było Stowarzyszenie Polski Rolnik, które chciało wrazić swój sprzeciw w kwestii planowanej umowy z Mercosur i tzw. ustawie łańcuchowej. Uczestnicy zebrali się na jednej z bialskich stacji benzynowych, a po konferencji prasowej wyjechali ciągnikami na pobliską drogę krajową nr 2, po której poruszali się do 14.00.
Przestaniemy istnieć
– Wspólnie z rolnikami z powiatu bialskiego i ościennych zebraliśmy się, żeby wyrazić nasz sprzeciw przeciwko umowie z Mercosur oraz ustawie łańcuchowej. Nadal nie zrobiono porządku z zielonym ładem, którego zasady wprowadzane są tylnymi drzwiami. ...
DY