Duma Dęblina zaczyna się od kołyski
Jednym z elementów strategii jest wyprawka dla nowo narodzonych dzieci o wartości 500 zł. Program ma wspierać młode rodziny i zachęcać do wiązania swojej przyszłości z Dęblinem.
Statystyki są niepokojące – w 2024 r. urodziło się jedynie 66 dzieci, podczas gdy liczba zgonów sięgnęła 116. Podobnie wygląda bilans za pierwsze osiem miesięcy 2025 r.: 53 osoby zameldowały się na pobyt stały, dwie czasowo, a zmarło aż 118 mieszkańców.
W obliczu malejącej liczby urodzeń w mieście władze uruchomiły dwa prodemograficzne programy: kartę dębliniaka i wyprawkę dla noworodka. – Chcemy pokazać, że Dęblin to dobre miejsce do życia i wychowywania dzieci – mówi burmistrz Roman Bytniewski. – Naszym celem jest przyciągnięcie i zatrzymanie młodych rodzin – dodaje.
Liczy się związek z miastem
Wyprawka przysługuje rodzinom, których dzieci urodziły się po 1 stycznia 2025 r. pod warunkiem że rodzice mieszkają i rozliczają podatki w Dęblinie. Nie jest wymagane stałe zameldowanie – kluczowy jest faktyczny związek z miastem. Posiadacze karty dębliniaka mają uproszczoną procedurę: wystarczy PESEL dziecka i dane rodziców. Pozostali muszą dodatkowo przedstawić potwierdzenie płacenia podatków w Dęblinie. Do tej pory wnioski złożyła 31 rodzin, a 24 już odebrały pakiety. Wyprawki wydawane są w urzędzie miejskim. Na życzenie rodziny, zestaw może wręczyć osobiście burmistrz.
Więcej w bieżącym wydaniu ECHA.
Tomasz Kępka