
Dobrze sztuce na mansardzie
W życiu nic nie dzieje się przypadkiem. I. Miłobędzka od blisko 20 lat z powodzeniem prowadzi pracownię plastyki w GOK w Zbuczynie. To m.in. uczestnikom pracowni i ich twórczości służyć będą nowe pomieszczenia, które gmina przekazała na rzecz GOK. Na niewielkiej, ale funkcjonalnej przestrzeni na drugim piętrze, a więc pod samym dachem budynku, w którym mieści się ośrodek, będą prowadzone zajęcia artystyczne i edukacyjne, spotkania, prezentacje z różnych dziedzin sztuki oraz szeroko pojęta wymiana twórczych doświadczeń.
„To dobre miejsce i dobry czas” – stwierdzili wszyscy biorący udział w uroczystym otwarciu wystawy, któremu towarzyszył widoczny za oknem piękny zachód słońca.
Przestrzeń twórczej swobody
– Strychy, mansardy to miejsca przejścia, gdzie trzeba zostawić za sobą różne zapachy, odgłosy, całe zamieszanie codzienności po to, żeby wejść po skupienie, po swój własny świat. Dlatego tam często brzmi nowa jakość – podkreśliła prowadząca spotkanie Agnieszka Osmólska-Ilczuk. Przypomniała, że tak naprawdę sztuka nie gości w tym miejscu po raz pierwszy – tylko powraca. Pomieszczenia „na mansardzie” były przestrzenią działań artystycznych prowadzonych m.in. przez I. Miłobędzką. – Musiałem je z ciężkim sercem zawłaszczyć „na chwilę” w związku z tworzeniem kolejnej grupy przedszkolnej. ...
LI