Akcja z kopertami w tle
Koperty dowodowe to dokumentacja, która dla wielu ludzi może być bezcenną pamiątką po bliskim zmarłym, a zarazem źródłem cennych informacji. Jednak mało kto wie o ich istnieniu. A ci, którzy tę świadomość mają, nie zawsze mogą do tych kopert zajrzeć.
Co kryje koperta
Koperty mają związek z dekretem z 22 października 1951 r. o dowodach osobistych zobowiązującym dorosłych Polaków do posiadania dowodu tożsamości. Wcześniej, aby udowodnić swoją tożsamość, ludzie posługiwali się, czym kto miał: od niemieckich Kennkart, przez tymczasowe dowody tożsamości, po akty urodzenia wystawione w parafii. Po 1952 r. osoby ubiegające się o wydanie dowodu przynosiły wymagane dokumenty najpierw do Milicji Obywatelskiej, a od 1975 r. do urzędu miasta lub gminy. Były to: trzy zdjęcia, poprzednie dokumenty identyfikacyjne, akt urodzenia, zaświadczenie o zameldowaniu oraz szczegółowa ankieta.
– Ta dokumentacja najpierw przechowywana była w teczkach dowodowych oznaczonych klauzulą „tajne”. W latach 60 pojawiło się pojęcie „koperta dowodowa” – wyjaśnia Sebastian Jędrych, twórca Garwolińskiej Grupy Indeksacyjnej i strony TwoiPrzodkowie.pl, specjalizujący się m.in. w indeksacji ksiąg metrykalnych. Wraz z popularyzatorką genealogii Patrycją Głaz z Krakowa stanął na czele Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Dowody Pamięci”. ...
LI