O dziecięcych kołach różańcowych można mówić w kategorii fenomenu. Jest w nich miejsce nie tylko na modlitwę i formację, ale też na zabawę, integrację, budowanie wspólnoty i wychowanie.
Dają radość i szczęście. To widać, słychać i czuć! Oficjalne pierwsze takie koła powstały w parafii św. Michała Archanioła w Białej Podlaskiej. Wszystko zaczęło się od spotkań dla dzieci prowadzonych przez zelatorkę parafialną Lucynę Wetoszkę. To ona zaprosiła najmłodszych do wspólnego spędzania czasu przy kościele. W trakcie zajęć plastycznych wspominała o Różańcu i kołach ŻR. - Dlaczego nie mówić najmłodszym o tej modlitwie, skoro sama Maryja w Fatimie prosiła dzieci o Różaniec?
Dają radość i szczęście. To widać, słychać i czuć! Oficjalne pierwsze takie koła powstały w parafii św. Michała Archanioła w Białej Podlaskiej. Wszystko zaczęło się od spotkań dla dzieci prowadzonych przez zelatorkę parafialną Lucynę Wetoszkę. To ona zaprosiła najmłodszych do wspólnego spędzania czasu przy kościele. W trakcie zajęć plastycznych wspominała o Różańcu i kołach ŻR. - Dlaczego nie mówić najmłodszym o tej modlitwie, skoro sama Maryja w Fatimie prosiła dzieci o Różaniec?