Rozmaitości
36/2021 (1362) 2021-09-08
Rolnikom i sadownikom nie trzeba tłumaczyć, czym są szkodniki. Okazuje się, że niekoniecznie trzeba walczyć z nimi wyłącznie za pomocą preparatów chemicznych, bo pola i ogrody są pełne naturalnych sojuszników, którzy pomogą rozprawić się z wrogami skutecznie, ekonomicznie i ekologicznie.

- Z punktu widzenia przyrody szkodniki nie istnieją, bo każdy organizm ma swoją rolę do spełnienia. Jednak z perspektywy rolnictwa niektóre z nich, jeśli występują w dużej liczebności, faktycznie wyrządzają nieodwracalne szkody w uprawach, powodując poważne straty w plonach - mówi prof. Paweł Bereś z Instytutu Ochrony Roślin - Państwowego Instytutu Badawczego. Pasjonat roślin i zapalony ogrodnik, a zarazem redaktor naczelny portalu „Działka i Ogród Naszą Pasją”, zwraca uwagę, iż w walce ze szkodnikami rolnicy sięgają po metody integrowanej bądź ekologicznej ochrony roślin.
35/2021 (1361) 2021-09-01
Halina Frąckowiak, Stanisława Celińska czy Alicja Majewska - to gwiazdy 26 Ogólnopolskich Spotkań z Piosenką Autorską „Oranżeria”. W tym roku dobór artystów szczególnie przypadł publiczności do gustu, o czym świadczy fakt, że bilety na wszystkie koncerty rozeszły się błyskawicznie.

Impreza, która od 26 lat gości w kalendarzu wydarzeń kulturalnych miasta, co roku przyciąga wielbicieli piosenki autorskiej. Nie inaczej było i w tym roku. Tradycyjnie już organizatorzy, czyli Radzyński Ośrodek Kultury, zaprosili do udziału w festiwalu znakomitych artystów. Impreza rozpoczęła się w piątek 27 sierpnia. Ze sceny Rok powitał gości jego dyrektor Robert Mazurek. - Tegoroczna edycja będzie obfitowała w największe gwiazdy. Wszystkie bilety na koncerty organizowane w ramach „Oranżerii” zostały wykupione w ciągu dwóch tygodni od momentu uruchomienia ich sprzedaży.
35/2021 (1361) 2021-09-01
Choć to wielowiekowa tradycja na polskich wsiach, coraz mniej osób posiada tę umiejętność. Dlatego w niektórych miejscowościach tuż przed końcem żniw organizuje się zarówno warsztaty, jak i konkursy wicia wieńców. Ich organizatorom zależy, by zwyczaj ten przetrwał.

Podczas święta plonów jednym z ważniejszych akcentów jest prezentacja dożynkowych wieńców. Misternie sporządzone korony zwykle budzą niekłamany zachwyt uczestników imprezy. Koła gospodyń wiejskich, panie z ludowych zespołów nawet tygodniami pracują nad kształtem plecionek, zbierają kwiaty i zioła, ścinają kłosy na różnych etapach dojrzewania, potem sortują i suszą. To żmudna praca, której tajniki nie są już tak powszechnie znane jak przed laty. - Jesteśmy samoukami. Jak powinien wyglądać właściwy wieniec, nikt nam nie mówił - przyznaje Krystyna Kędzierska, która kieruje zespołem Ale Baby z Berezy w gminie Międzyrzec Podlaski.
34/2021 (1360) 2021-08-25
Przywracanie pamięci mogiłom to nasz moralny obowiązek nie tylko wobec tych, którzy w nich spoczywają, ale również wobec przyszłych pokoleń - podkreślają inicjatorzy renowacji nagrobka ks. Jakóba Węglewskiego, proboszcza parafii Żabianka, dziekana stężyckiego, przełożonego księży zaangażowanych w powstanie styczniowe.

Mieszkańcy gminy Ułęż pielęgnują pamięć o ludziach, którzy zapisali się w jej dziejach. Jednym z nich był ks. J. Węglewski. Jego nagrobek znajduje się na cmentarzu parafialnym w Żabiance. Jeszcze do niedawna był w fatalnym stanie, ale dzięki staraniom lokalnego samorządu, fundacji Fontes, która zajmuje się ochroną zabytków oraz dziedzictwa kultury, i środkom Instytutu Pamięci Narodowej udało się wyremontować grób kapłana. - Ks. Węglewski to znacząca postać w naszej historii. Swoją posługą i patriotycznym zaangażowaniem zasłużył na godne miejsce spoczynku - zaznacza wójt Barbara Pawlak. Ks. J. Węglewski urodził się w 1801 r. w Nowym Mieście Lubawskim. Od 1837 r. pełnił funkcję proboszcza parafii w Żabiance, a od 1844 r. także dziekana stężyckiego. Był uczestnikiem zjazdu kłoczewskiego, który szerokim echem odbił się nie tylko na Podlasiu, ale i w kraju. Zgromadzeni na nim księża przyjęli 13 listopada 1862 r. deklarację popierającą działania Komitetu Centralnego Narodowego. Był to tajny organ kierowniczy tzw. obozu czerwonych.
33/2021 (1359) 2021-08-24
Wspólnota Jednego Ducha i Szkoła Nowej Ewangelizacji Diecezji Siedleckiej zapraszają 4 września na „Wieczór pamięci Marcina Mazurka”. Rozpocznie się on Mszą św. o 18.00 w kościele św. Stanisława.
33/2021 (1359) 2021-08-19
Czy słyszałeś o końcu świata według Majów? O takich i innych absurdach na pograniczu tłumaczenia kultur będzie można usłyszeć podczas spotkania z podróżniczką Weroniką Mliczewską, autorką książki „Na początku jest koniec.
33/2021 (1359) 2021-08-18
To był człowiek, który dawał innym całego siebie, a Łuków zawdzięcza mu bardzo wiele. Dlatego wybudowanie nowego nagrobka doktorowi Bronisławowi Chącińskiemu, pierwszemu Honorowemu Obywatelowi Miasta Łuków, jest naszym moralnym obowiązkiem - podkreślają organizatorzy zbiórki, z której dochód będzie przeznaczony na pomnik zasłużonego lekarza i społecznika.

Inicjatorem akcji jest Szkoła Podstawowa nr 4 w Łukowie, której od 2000 r. patronuje B. Chąciński, podkreślając, iż swoją pracą zasłużył sobie na pamięć i godne miejsce spoczynku. Urodził się 6 października 1868 r. w Nagórzycach koło Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie skończył gimnazjum. Następnie wybrał studia medyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Dyplom lekarski otrzymał w 1895 r. Praktykę lekarską rozpoczął w Stoczku Łukowskim. Wkrótce wyjechał do Czech na studia doktoranckie. Po uzyskaniu stopnia doktora nauk medycznych w 1897 r. osiedlił się w Łukowie, pracując jako lekarz wolnopraktykujący, a od 1933 r. jako lekarz miejski. Po śmierci doktora Antoniego Tryjarskiego w 1905 r. objął stanowisko ordynatora szpitala św. Tadeusza w Łukowie. W czasie I wojny światowej doktor Chąciński walczył o utrzymanie placówki, szczególnie po dewastacji przez Niemców w 1918 r. oraz po najeździe bolszewickim w 1920 r. Kierował szpitalem do ostatniej chwili swojego życia.
33/2021 (1359) 2021-08-18
Skrzypaczka Oliwia Spychel z Leśnej Podlaskiej i żeńska grupa śpiewacza Na swojską nutę z Zahorowa zaprezentowały podlaski folklor podczas 55 Sabałowych Bajań w Bukowinie Tatrzańskiej. I to z sukcesem!

Sabałowe Bajania to ogólnopolski festiwal polskiego folkloru, który od 1967 r. odbywa się w Bukowinie Tatrzańskiej. Impreza cieszy się wielkim zainteresowaniem. Zjeżdżają na nią artyści z różnych stron Polski i świata. Głównym punktem wydarzenia jest konkurs gawędziarzy, instrumentalistów, śpiewaków, drużbów i starostów weselnych. W tegorocznej edycji, która trwała się od 6 do 8 sierpnia, wzięło udział 33 gawędziarzy, 49 instrumentalistów, 45 śpiewaków, 34 grupy śpiewacze z 11 województw. Powiat bialski reprezentowały: O. Spychel z Leśnej Podlaskiej i zespół Na swojską nutę z Zahorowa (gmina Piszczac). Oliwia wykonała na skrzypcach dwa utwory: ,,Oberka Zdzisława Marczuka’’ i ,,Polkę trzęsionkę’’. Jury doceniło jej talent, przyznając drugą nagrodę w kategorii „instrumentalistka”. Z kolei panie z zespołu Na swojską nutę zajęły trzecie miejsce w kategorii „zespoły śpiewacze - dorośli”.
31/2021 (1357) 2021-08-04
Przestępcy przejmują konta na portalach społecznościowych i za ich pomocą wysyłają znajomym ofiary wiadomości z prośbą o pożyczkę. Oszustwo „na Blika” stało się prawdziwą plagą. Tylko w ubiegłym tygodniu w ten sposób pieniądze straciło kilku mieszkańców regionu.

Scenariusz jest podobny. Zwykle zaczyna się od zdobycia danych logowania do konta na facebooku. Potem uzbrojeni w fałszywą społecznościową tożsamość oszuści siadają przy komputerach i w imieniu właściciela rozsyłają do jego znajomych, zwykle tych, z którymi rozmawia najczęściej za pomocą komunikatora, prośby o pożyczkę, tłumacząc np., że pracodawca spóźnia się z przelewem lub akurat są w sklepie i już mieli płacić za zakupy, gdy okazało się, że terminal chwilowo nie działa, a oni nie mają przy sobie gotówki. Wyjaśniają, że uratować ich możemy, podając kod Blik, dzięki któremu będą mogli szybko wypłacić z bankomatu odpowiednią kwotę, zapewniając, iż wieczorem przeleją nam jej równowartość z nawiązką za bycie tak wspaniałym przyjacielem. W taki sposób 1 tys. zł straciła bratowa 34-letniej łukowianki. - Ze zgłoszenia wynikało, że oszust najprawdopodobniej przejął jej konto na portalu społecznościowym.
30/2021 (1356) 2021-07-28
Rozmowa z Adamem Abramowiczem, rzecznikiem małych i średnich przedsiębiorstw.

Jakie obecnie - po kilkunastu miesiącach lockdownów i zamrażania gospodarki - są największe problemy przedsiębiorców? Wszystko zależy od branży. Najgorzej mają się te, które muszą planować pewne działania z dużym wyprzedzeniem, np. organizatorzy targów czy koncertów. Mimo że mogą działać, choć z dużymi ograniczeniami, to organizacja tych wydarzeń trwa kilka miesięcy. Realnie więc branże te na pełną skalę otworzą się dopiero koło września, kiedy to nie wiadomo, czy nie wrócą pewne obostrzenia. Ciężko zatem cokolwiek zaplanować, nie mając pewności, że wydarzenie dojdzie do skutku. W podobnej sytuacji są kluby fitness, gdyż popyt na te usługi wzrośnie dopiero po wakacjach. Łatwiej mają restauracje, ale one też mają półroczną przerwę do nadrobienia.