Pośród wielu jubileuszy, które w tym roku obchodzimy, o jednym jakoś nic nie słychać.
Komentarze
Słowa tytułu są zaczerpnięte z wywiadu, jakiego w 1994 r. „Tygodnikowi Solidarność” udzielił Zbigniew Herbert. Opisywał on jedną z najbardziej rozpoznawanych osób w polskiej rzeczywistości, Adama Michnika, którego karierę uznawał za klasyczny przykład kariery komunistycznego Dyzmy.