Rozmaitości
24/2022 (1401) 2022-06-14
Drabina jaka jest, każdy widzi, ale nie każdy potrafi z niej korzystać. Z danych Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynika, że najwięcej upadków, potknięć i poślizgnięć wiąże się właśnie z tym z pozoru prostym w obsłudze sprzętem.

Lata temu, gdy tylko zaczynały się prace na polach, ciągle było słychać o kolejnych tragediach, kiedy to kombajny czy ciągniki przejeżdżały ludzi. Dzisiaj takie zdarzenia należą do rzadkości. Paradoksalnie największe zagrożenia czyhają na rolnika tam, gdzie powinien czuć się najpewniej i najbezpieczniej: we własnym gospodarstwie. A jednym z największych wrogów bywa koślawa drabina. Rok 2009, środek lata. Piotr wraz z ojcem zwożą do gospodarstwa siano. Robi się już późno, a bele trzeba jeszcze załadować na strych obory, bo w nocy ma padać deszcz. Więc się spieszą. Piotrek szybko wchodzi po drabinie na strych i otwiera drzwiczki. Ale jedno skrzydło jest zablokowane. Gospodarz szarpie je mocno. W pewnym momencie drzwiczki gwałtownie puszczają, a mężczyzna z ok. 3 m spada na betonową posadzkę.
24/2022 (1401) 2022-06-14
Rozmowa z ks. dr. Markiem Dziewieckim, psychologiem, wieloletnim krajowym duszpasterzem powołań, członkiem Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań.

Czy w Polsce zabraknie księży?

Nie jestem prorokiem. Nikt z ludzi nie zna przyszłości ani jej nie przewidzi. Kto z nas dwa lata temu sądził, że Białoruś będzie usiłowała złamać zdolność Polski do obrony własnych granic? Albo że w sąsiadującym z nami kraju wybuchnie krwawa wojna, a Rosjanie będą zachowywać się jeszcze bardziej bestialsko niż ich dziadkowie w czasie II wojny światowej? Nie wiem, czy w Polce zabraknie księży. Wiem natomiast, że z roku na rok maleje liczba seminarzystów, którzy przygotowują się do kapłaństwa. W konsekwencji spada liczba duchownych posługujących w naszych parafiach. Należy uważnie odczytywać ten znak czasów po to, by wyciągać uczciwe wnioski. Liczba księży w danym kraju to jeden z ważnych wyznaczników postawy społeczeństwa w sferze duchowej, moralnej i religijnej.
23/2022 (1400) 2022-06-08
Rozmowa z o. prof. Zdzisławem Kijasem OFMConv, relatorem w procesie beatyfikacyjnym ss. elżbietanek, które w 1945 r. poniosły śmierć męczeńską z rąk żołnierzy radzieckich, autorem książki pt. „Dziesięć panien mądrych”

Kim była s. Maria Paschalis Jahn i elżbietanki, które 11 czerwca zostały beatyfikowane jako męczenniczki?

To zwyczajne, szare zakonnice. Nie wyróżniały się w żaden sposób. Rzetelnie, bez szukania rozgłosu i aplauzów troszczyły się o chorych i potrzebujących - najpierw ich domach, a potem w szpitalach - zgodnie z charyzmatem ówczesnego Zgromadzenia Szarych Sióstr św. Elżbiety, które po 1968 r. zmieniło swoją nazwę na Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety. Ss. elżbietanki były niezwykle mocno obecne na terenie Śląska i nie tylko. S. M. Paschalis i dziewięć pozostałych zakonnic to w większości Ślązaczki, miejscowe. Na początku 1945 r., po kilku miesiącach stabilizacji frontu wschodniego wzdłuż linii Wisły, armia sowiecka ruszyła z impetem na zachód. Kto tylko mógł, szukał bezpiecznych miejsc z dala od wojennych działań, ponieważ wiadomo było, co po drodze robi Armia Czerwona, jak traktowane są kobiety, a szczególnie siostry zakonne.
18/2022 (1395) 2022-05-04
Najniebezpieczniej jest na własnym podwórku - tak można podsumować statystyki dotyczące wypadków w rolnictwie. Blisko połowa z nich to różnego rodzaju upadki. Pech - powie ktoś, tłumacząc nieszczęśliwe zdarzenie. Być może w nielicznych przypadkach tak jest. Jednak za większość odpowiada człowiek, który przez bałagan potknął się nie tylko o własne nogi.

- Są takie gospodarstwa, na teren których boję się wchodzić - mówi Maria, przedstawicielka towarzystwa sprzedającego ubezpieczenia w rolnictwie. - I nie chodzi o psy, ale o nieporządek. Bo łatwo się tam przewrócić np. o rowki odprowadzające wodę, głębokie koleiny, dziury albo narzędzia pozostawione, gdzie popadnie - tłumaczy, dodając, że wciąż są takie obejścia, w których świat jakby zatrzymał się 20 lat temu. Dziury w chodniku, porzucone na ścieżce grabie, na środku zamarznięta kałuża, a obok najnowszej generacji rolnicze maszyny za grube pieniądze. Przedziwny kontrast. A jednak wciąż obecny w niektórych gospodarstwach.
18/2022 (1395) 2022-05-04
Rozmowa z ks. kan. dr. Pawłem Kindrackim, dyrektorem Wydziału Nauczania Katechetycznego Kurii Diecezjalnej Siedleckiej

Proszę Księdza, dlaczego Pierwsza Komunia Święta to szczególny dzień?

Przez przyjęcie Komunii Świętej dziecko spotyka się z Panem Jezusem, który przychodzi i zamieszkuje w sercu, by dać mu swoją miłość i radość oraz wiele darów duchowych - niewidzialnych, ale prawdziwych. Oczywiście spotykamy się z Bogiem już podczas chrztu, kiedy otrzymujemy wiarę, jednak wtedy nie jesteśmy tego świadomi. Eucharystia to jeden z sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. To znaczy, że przyjmowanie Ciała Chrystusa podtrzymuje, pogłębia i odnawia życie Boże otrzymane na chrzcie. Poza tym Pierwsza Komunia św. to pierwsze w życiu dziecka tak poważne i odpowiedzialne wydarzenie, bo przecież realnie przychodzi do niego sam Jezus.
16/2022 (1393) 2022-04-20
To nie tylko obraz pasterza zatroskanego o swoją owczarnię, ale też znakomity portret ówczesnego społeczeństwa - tak o publikacji „Nauczanie pasterskie Sługi Bożego bp. I. Świrskiego. Listy pasterskie i orędzia” mówiono podczas spotkania z jej autorami - ks. dr. Mariuszem Świdrem i dr. Rafałem Dmowskim - które odbyło się 12 kwietnia w Sali Białej w Siedlcach.

Organizatorem wydarzenia była Miejska Biblioteka Publiczna. Zebranych, wśród których byli biskup siedlecki Kazimierz Gurda, biskup pomocniczy Grzegorz Suchodolski, rektor Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego prof. Mirosław Minkina i wiceprezydent miasta Robert Szczepanik, powitała dyrektor MBP Ewelina Raczyńska, przypominając, że cztery lata temu rozpoczął się proces bp. I. Świrskiego. Jego postulatorem został ks. dr M. Świder. Powołano wówczas komisję historyczną zajmującą się gromadzeniem dokumentów dotyczących życia sługi Bożego, w skład której weszli historycy z UPH, w tym dr R. Dmowski. Ta współpraca zaowocowała m.in. publikacją „Nauczanie pasterskie Sługi Bożego bp. I. Świrskiego. Listy pasterskie i orędzia”.
15/2022 (1392) 2022-04-13
Przez lata chodziłam w ciemnościach, nie wiedząc, co w życiu ważne. Miałam wielu bogów. Dzisiaj moim Panem jest Jezus. A ja czuję się tak, jakbym zmartwychwstała do nowego życia. Do życia z Nim - dzieli się swoim świadectwem Oksana Klimaszewska.

W połowie jest Ukrainką, w połowie Rosjanką. Przyszła na świat w wojskowym miasteczku na Krymie - w Saki. Ojciec był lotnikiem. Mama natomiast pochodziła z Kamieńca Podolskiego. - Kiedy tam mieszkałam, myślałam, że cały świat jest tak piękny, jak moje rodzinne miasto. Jednak dopiero gdy wyjechałam, tak naprawdę doceniłam jego historię, przyrodę, niezwykłość. Wciąż wielką miłością darzę ten mój Kamieniec - mówi Oksana. Na Ukrainie skończyła prawo i ekonomię, studiowała też medycynę.
14/2022 (1391) 2022-04-06
Każdy obraz jest też modlitwą. Kiedy spod jej pędzla wychodzą portrety świętych czy kandydatów na ołtarze, prosi ich o pomoc. Nigdy się nie zawiodła.

- Wierzę, że Bóg daje nam na konkretne etapy życia konkretnych świętych, którzy nas prowadzą - mówi Kasia Kowal, z powołania mama czwórki dzieci i żona Michała, z wykształcenia teolog, z zawodu katecheta, a z zamiłowania malarka. Inspirują ją natura i święci. Jednak każdy wizerunek, który wychodzi spod jej ręki, nie jest zwykłym obrazem, ale jednocześnie prośbą o prowadzenie i zrozumienie otaczającego świata, podziękowaniem, modlitwą. Sługa Boży Wenanty Katarzyniec, św. Rita, św. Andrzej Bobola, Maryja, Jezus Miłosierny, Ukrzyżowany, w cierniowej koronie, Anioł Stróż, św. Szarbel, św. Filomena - z wszystkimi łączy ją szczególna relacja, czasami - jak żartuje - jakiś układ. - Tak sobie żyjemy z nimi pod jednym dachem, po przyjacielsku - zapewnia.
12/2022 (1389) 2022-03-23
Rozmowa z bp. Jackiem Pylem OMI, biskupem pomocniczym diecezji odesko-symferopolskiej z siedzibą na okupowanym przez Rosję Krymie

​Czym dla Księdza Biskupa jest Ukraina?

Drugą ojczyzną, ponieważ przebywam tu już 32 lata. Dlaczego wybrałem Wschód? To wciąż dla mnie tajemnica. Może przyczyniło się do tego wstawiennictwo tutejszych męczenników u Boga, abym tam pojechał? W dzieciństwie bardzo chętnie uczyłem się języka rosyjskiego i czułem do Wschodu sympatię. Kiedy wstąpiłem do seminarium, poczułem powołanie, by pracować w Rosji. Opatrzność zaprowadziła mnie na Ukrainę. Najpierw do Winnicy.
11/2022 (1388) 2022-03-16
Rozmowa z ks. dr. Mariuszem Świdrem, postulatorem procesu beatyfikacyjnego bp. Ignacego Świrskiego.

Minęły cztery lata od inauguracji procesu beatyfikacyjnego bp. I. Świrskiego. Jak posumowałby Ksiądz ten czas?

Rzeczywiście 24 marca 2018 r. w katedrze siedleckiej, gdzie spoczywają doczesne szczątki bp. I. Świrskiego, został uroczyście zainaugurowany jego proces beatyfikacyjny. Od tamtej pory bp Ignacy nosi tytuł sługi Bożego. Taki proces jest dochodzeniem do prawdy o osobie. Sprawa przebiega dwuetapowo - najpierw w części diecezjalnej, a następnie, gdy dokumenty trafią do Stolicy Apostolskiej, w tzw. części rzymskiej.