Wspólnym mianownikiem dzisiejszych czytań mszalnych jest pochwała pokory i uniżenia. Współczesnemu światu raczej obce są te wartości - coraz częściej traktuje się je jako pewnego rodzaju słabość, a więc coś niepożądanego i bezwartościowego.
W dobie ubiegania się o wyższy status społeczny i majątkowy Bóg daje
nam słowo z Pierwszej Księgi Królewskiej, które - kiedy przeanalizujemy
historię powołania na proroka niejakiego Elizeusza, syna Szafata - może
nas wprawić w zdumienie i podziw.
Do ośmiu błogosławieństw zapisanych w Ewangelii św. Mateusza
ewangelista Jan dodaje również to, które mocno wybrzmiewa w Niedzielę
Miłosierdzia: „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.