Opinie
PIXABAY.COM
PIXABAY.COM

Bóg i bot

Przed tygodniem w tekście pt. „Apokalipsa 2.0” pojawiło się wiele pytań o przyszłość świata w związku z rozwojem sztucznej inteligencji. Już rewolucjonizuje naszą rzeczywistość, otwierając przed nami perspektywy, o jakich jeszcze dekadę temu nie mogliśmy nawet marzyć. Ale też niesie ze sobą niepokój, lęk: czy właśnie nie otwieramy nowej puszki Pandory? Co na to Kościół?

„Ze starą i nową mądrością...” - tak zaczyna się nota „Antiqua et nova” o relacji pomiędzy sztuczną inteligencją a inteligencją ludzką. Mowa o 20-stronicowym dokumencie opublikowanym 14 stycznia 2025 r. przez Dykasterię Doktryny Wiary i Dykasterię Kultury i Edukacj, a także zatwierdzonym przez papieża Franciszka.

Jego pierwsze słowa nawiązują do Ewangelii Mateusza: „uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare” (13,52). „Sztuczna inteligencja [ang. artificial intelligence – AI] stanowi niewątpliwie wyzwanie, by «ze starą i nową mądrością» zmierzyć się z szansami i zagrożeniami, jakie się z nią wiążą” – pisze ks. Dariusz Kowalczyk w komentarzu do noty. „Z perspektywy misji i nauczania Kościoła główna kwestia dotyczy tego, jak używać nowych technologii z AI na czele, by rzeczywiście służyły rozwojowi i godności człowieka. Ostatecznie sztuczna inteligencja to poważny impuls, by zastanowić się raz jeszcze nad sensem i wartością życia człowieka” (źródło: D. Kowalczyk, „Kościół o sztucznej inteligencji”, „Idziemy” 6/2025).

Chybione są pojawiające się tu i ówdzie opinie, że Kościół w swoim nauczaniu jest „oporny” wobec zdobyczy nauki, postępu technologicznego. ...

Siedlanowski Ks. Paweł

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł