Kard. Stefan Wyszyński i Matka Elżbieta Róża Czacka byli związani
ze sobą przez pewne podobieństwo duchowe, zarówno w czasie II wojny
światowej, jak i w okresie powojennym.
Od lipca 1940 r. ks. S. Wyszyński był kapelanem osób niewidomych oraz Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, które w czasie działań wojennych znalazły schronienie w Kozłówce, a potem w Żułowie (województwo lubelskie, gmina Kraśniczyn). W czerwcu 1942 r. przyjechał do Lasek i jako kapelan zakładu dla niewidomych posługiwał tam do zakończenia wojny. Po wojnie nadal często przyjeżdżał do Lasek, szczególnie po 1948 r., kiedy został arcybiskupem warszawskim. Tam spotykał się z m. E. Czacką aż do momentu jej śmierci 15 maja 1961 r. Wrzesień 1939 r. to czas, kiedy w Żułowie powstała filia Lasek - placówka przyjmuje niewidomych nieprzerwanie do dzisiaj.
Od lipca 1940 r. ks. S. Wyszyński był kapelanem osób niewidomych oraz Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, które w czasie działań wojennych znalazły schronienie w Kozłówce, a potem w Żułowie (województwo lubelskie, gmina Kraśniczyn). W czerwcu 1942 r. przyjechał do Lasek i jako kapelan zakładu dla niewidomych posługiwał tam do zakończenia wojny. Po wojnie nadal często przyjeżdżał do Lasek, szczególnie po 1948 r., kiedy został arcybiskupem warszawskim. Tam spotykał się z m. E. Czacką aż do momentu jej śmierci 15 maja 1961 r. Wrzesień 1939 r. to czas, kiedy w Żułowie powstała filia Lasek - placówka przyjmuje niewidomych nieprzerwanie do dzisiaj.