Historia ewakuacji polskiego złota we wrześniu 1939 r. to gotowy
scenariusz na świetny film.
Jeden nawet już powstał, bo polsko-rumuński obraz „Złoty pociąg” z 1986 r. opisuje właśnie wojenne losy polskiego złota. Majątek, który Niemcy bardzo chcieli przejąć, co chwila wymykał im się z rąk, mimo ostrzeliwania konwoju, nalotów i zmuszania władz Rumunii o wydanie uciekinierów. Wszystko na nic. Cenny kruszec gromadził Bank Polski utworzony w 1924 r. w formie prywatnej spółki akcyjnej. Posiadał skarbce m.in. w Warszawie, Siedlcach, Brześciu. Ze względu na coraz większe zagrożenie ze strony Niemiec władze Polski podjęły decyzję o przetransportowaniu złota z Warszawy na wschód kraju już latem 1939 r. Ewakuację organizował płk Ignacy Matuszewski, zaś przeprowadził razem z mjr. Henrykiem Floyar-Rajchmanem.
Jeden nawet już powstał, bo polsko-rumuński obraz „Złoty pociąg” z 1986 r. opisuje właśnie wojenne losy polskiego złota. Majątek, który Niemcy bardzo chcieli przejąć, co chwila wymykał im się z rąk, mimo ostrzeliwania konwoju, nalotów i zmuszania władz Rumunii o wydanie uciekinierów. Wszystko na nic. Cenny kruszec gromadził Bank Polski utworzony w 1924 r. w formie prywatnej spółki akcyjnej. Posiadał skarbce m.in. w Warszawie, Siedlcach, Brześciu. Ze względu na coraz większe zagrożenie ze strony Niemiec władze Polski podjęły decyzję o przetransportowaniu złota z Warszawy na wschód kraju już latem 1939 r. Ewakuację organizował płk Ignacy Matuszewski, zaś przeprowadził razem z mjr. Henrykiem Floyar-Rajchmanem.