Latem 1874 r. przebiegła przez Południowe Podlasie elektryzująca wiadomość. Koło Białej Podlaskiej pojawiła się niezwykła wizjonerka. Jej niezwyczajność polegała na tym, że była to unicka niepełnoletnia dziewczynka wypowiadająca się w bardzo ważnych społecznie sprawach.
Posiadamy o tym trzy świadectwa historyczne. Jedno z tych źródeł stanowi zapis krytycznie ustosunkowanego do unitów prawosławnego proboszcza z Białej Podlaskiej M. Liwczaka. Wg niego nie było w tym zdarzeniu nic nadzwyczajnego, gdyż rzekomo dziewczynkę nauczyli wszystkiego Polacy, a dar jej niezwykłego stanu psychicznego, w jakim się często znajdowała, nazwał po prostu padaczką.
Posiadamy o tym trzy świadectwa historyczne. Jedno z tych źródeł stanowi zapis krytycznie ustosunkowanego do unitów prawosławnego proboszcza z Białej Podlaskiej M. Liwczaka. Wg niego nie było w tym zdarzeniu nic nadzwyczajnego, gdyż rzekomo dziewczynkę nauczyli wszystkiego Polacy, a dar jej niezwykłego stanu psychicznego, w jakim się często znajdowała, nazwał po prostu padaczką.